Znany dzięki odgrywającemu się w nim romansowi
Pałac w Walewicach to malownicze miejsce w województwie łódzkim, którego historia łączy się z romansem Marii Walewskiej (Marysieńki) i cesarza Napoleona Bonaparte.Rezydencja klasycystyczna, zachwyca nie tylko swoim architektonicznym pięknem, ale także bogatą historią, przyciąga turystów przez cały rok, w tym również w okresie jesienno-zimowym.
Walewice, będące rodową posiadłością rodziny Walewskich, są jednym z pierwszych w Polsce piętrowych obiektów w stylu klasycystycznym. W ciągu swojej historii pałac miał wielu właścicieli, w tym znaną rodzinę Grabińskich, która w połowie XIX wieku zainwestowała w jego rozwój, przywracając mu dawną świetność.
W 1945 roku pałac przeszedł na własność państwa. Dziś Walewice to ogromne gospodarstwo rolne liczące 2 tysiące 700 hektarów. Znane jest przede wszystkim z hodowli koni i karpia a także okazałego pałacu.
Obecnie pałac wymaga wielu prac remontowych i modernizacyjnych. Dyrektor Pałacu i Stadniny Koni w Walewicach, Krzysztof Figat, podkreśla, że złożono wnioski o dofinansowanie na niezbędne inwestycje, w tym wymianę źródła ogrzewania i stolarki okiennej. W ostatnim czasie prowadzono prace zabezpieczające dachy pałacu oraz jego budynków gospodarczych, a także zainstalowano namiot, który może pomieścić do 250 osób na różnego rodzaju wydarzenia.
Walewice przede wszystkim słyną ze stadniny koni. Od XIX wieku, kiedy to właścicielami pałacu byli Grabińscy, hoduje się na tym terenie konie anglo-arabskie.
- W tej chwili mamy 140 koni, w tym 38 klaczy wpisanych do międzynarodowej księgi hodowlanej. - informuje Krzysztof Figat.
Rezydencja została wzniesiona pod koniec XVIII w. przez szambelana Stanisława Augusta Poniatowskiego – Anastazego Walewskiego. Znana jest jednak dzięki romansowi Napoleona.
- Nasz pałac to nie tylko zabytki, ale właśnie ta przepiękna historia romansu - mówi Aleksandra Jadczak, przewodnik Pałacu w Walewicach. – Czy, że był, ale też nie mamy dowodu, na to, że go w Walewicach nie było. Jest pokój, który Maria przygotowała dla Cesarza z tapetami sprowadzonymi prosto z Paryża. Ale zachowała się również list Napoleona, który pisze do Marii Walewskiej, że jego dowódcy ze względów bezpieczeństwa odradzają mu przyjazd do Walewic. Proszę jednak pamiętać, że była to najpotężniejsza osoba w Europie, więc nie sadzę, że ktoś mógłby mu czegoś zabronić – dodaje Aleksandra Jatczak.
Walewice doczekały się także uznania w świecie filmu; to tutaj kręcono sceny do popularnych produkcji, takich jak „Marysia i Napoleon” z 1966 roku oraz serialu „Rodzina Połanieckich” z 1979 roku.
Od niedawna Pałac w Walewicach można zwiedzać indywidualnie, w każdą niedzielę, o godz. 13.00, 14.00, 15.00.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.