Pomimo tego, w pierwszej części spotkania to gospodarze mieli więcej z gry. Kutnianie stwarzali sobie mało klarownych sytuacji do zdobycia gola, a piłkarze Startu kilka razy sprawdzili refleks Irka Kamińskiego.
W drugiej połowie spotkanie przeważała już drużyna Pawła Ślęzaka. Obraz gry był bardzo podobny do tego z wyjazdowego spotkania z Nerem Poddębice. Na szczęście tym razem kutnianie potrafili pokonać bramkarza przeciwników.
Sztuka ta udała się w 67', gdy goalkeepera gospodarzy oszukał Bartek Kalupa, wykorzystując podanie Mariusza Jaśkiewicza.
Międzyczasie na boisku po długiej absencji spowodowanej kontuzją powrócił Sylwek Płacheta, który zmienił Piotrka Michalskiego. Nasz najlepszy strzelec kilkanaście minut po wejściu na plac gry mógł zdobyć dwie bramki, lecz obrońcy dwukrotnie po jego strzałach wybili futbolówkę z linii bramkowej.
Dogodną sytuację do zdobycia gola miał również Mariusz Jakubowski, ale piłka po uderzeniu głową trafiła w słupek. Do końca spotkania nie padło już więcej bramek i MKS wywiózł z Łodzi cenne trzy punkty.
Start Łódź - MKS Kutno 0 : 1 (0:0)
Bartek Kalupa (67')
MKS wygrywa!
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wydarzenia[img:4483]MKS Kutno po ciężkim meczu wygrał 1 : 0 (0:0) w Łodzi z tamtejszym Startem. Gola na wagę 3 punktów zdobył Bartek Kalupa (67').W dzisiejszym meczu po długiej przerwie spowodowanej kontuzją (złamanie kości śródstopia) do gry powrócił najlepszy strzelec "Miejskich", Sylwek Płacheta. Ta informacja wydaje się być równie cenna i ważna jak trzy punkty wywalczone w Łodzi.Łodzianie przystąpili do meczu w bardzo defensywnym ustawieniu, z jednym napastnikiem na "szpicy".
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE