Muzyczne podziękowanie dla przyjaciół WOŚP

Zanim gwiazda weszła na scenę, zaprezentowali się wykonawcy z Kutna. Imprezę otworzyła orkiestra dęta OSP Kutno. Następnie zaśpiewał kilkudziesięcioosobowy chór uczniów kutnowskich podstawówek i gimnazjów pod kierunkiem Katarzyny Karolak-Rojewskiej, Anny Miszewskiej, Jolanty Andrysiak i Radosława Rojewskiego. Młodzież wykonała utwory "Masz w sobie wiarę", "Powiedz mi, jak żyć" i "Telefony".

Z pokazem tańca towarzyskiego wystąpiła natomiast kutnowska grupa Faworyt. Tworzą ją trzy pary: Kacper Pawłowski i Katarzyna Hanc, Adrian Bogdański i Magdalena Wasielak oraz Bartosz Topór i Justyna Klepczarek, trenujące pod bacznym okiem Małgorzaty Wodras.

Repertuar musicalowy zaprezentował Edwin Tarka - uczeń klasy maturalnej liceum katolickiego. Edwin był także pierwszą osobą, której wręczono dziś Order Uśmiechu. Uczeń odebrał go z rąk Witolda Stępnia, marszałka województwa łódzkiego.

Edwin pozostał na scenie na dłużej, a w tym czasie marszałek województwa wraz ze Zbigniewem Burzyńskim - prezydentem Kutna i Tomaszem Dominiakiem - kierownikiem biura poselskiego Joanny Skrzydlewskiej wręczali Ordery Uśmiechu pozostałym laureatom. Otrzymali je: Apteka Medest, Adam Piotrwski, płk Ryszard Paradowski - szef zakładu karnego w Garbalinie, Ewa Biela-Wiklak i Michał Wiklak, Grzegorz Skrzynecki - dyrektor muzeum w Kutnie, Jacek Stasiak - przedsiębiorstwo "Mika", Jarosław Okoń - Printpack Poland, Agnieszka i Waldemar Płocha oraz Paweł Tecław. Order trafił także do rąk Witolda Stępnia.

Podczas Dnia Wolontariusza nie mogło zabraknąć ciepłych słów od Jacka Sikory, dyrygenta sztabu WOŚP w Kutnie. – Orkiestra to nie tylko ja. To również nasze rodziny, Tomasz Motylewski, a także wolontariusze oraz sponsorzy, dzięki którym Plac Wolności wypełniony jest po brzegi. To wy wszyscy, którzy wrzucacie pieniądze do puszek. Dziękuję za okazane serce. To nie tylko ta mamona, ale i sprzęt w szpitalu, to także najwięcej litrów krwi w całym województwie, a do tego dochodzi cykl akcji profilaktycznych – mówi.

Nie zawiodła gwiazda wieczoru, czyli Kasia Kowalska z zespołem. Artystka promowała album "Ciechowski. Moja krew", dlatego podczas koncertu zabrzmiały właśnie utwory niezapomnianej Republiki.

– Dostałam album o Kutnie i aniołka wyrzeźbionego w drewnie – uśmiechała się po koncercie. – Jestem zaskoczona, że w tym mieście jest tyle utalentowanej młodzieży. To miło, że powstał tu chór, który śpiewa piosenki Grzegorza Ciechowskiego. Na pewno ucieszyłby się, że jego muzyka żyje.