Na razie nie wiadomo, gdzie ulokowane zostaną kamery. Co ciekawe, jedna z nich będzie przenośna i jej zadaniem będzie obserwacja zdarzeń poza terenem objętym stałym monitoringiem.
- Głównie używać będziemy jej na koncertach lub innych imprezach masowych. To na pewno zwiększy bezpieczeństwo - mówi Joanna Brylska, rzeczniczka kutnowskiego magistratu.
- Decyzje o lokacji pozostałych dwóch kamer podjęta zostanie po zatwierdzeniu budżetu przez radnych - dodaje.
Początki monitoringu w Kutnie sięgają 2008 roku. Wtedy oko na mieszkańców miało zaledwie 11 kamer. W chwili obecnej miejski monitoring składa się z 16 urządzeń.