reklama
reklama

Ochroniarze pobili uczestników imprezy. Polsat: "To nie pierwszy raz"

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o tym, że ochroniarze popularnego w naszym regionie klubu – wśród mieszkańców powiatu kutnowskiego także – pobili klientów. Polsat News dotarł do informacji, że to nie pierwszy taki incydent, a sam klub poinformował o nawiązaniu współpracy z nową firmą ochroniarską.
reklama

Do pobicia klientów doszło w połowie lipca, ale wideo nagrane przez świadków tego zdarzenia do internetu trafiło niedawno.

Na nagraniu jednego ze świadków widać szamotaninę z udziałem ochroniarzy, którzy biją klientów. W tle słychać krzyki kobiet. Wszystko rozegrało się przed klubem Nautilus w Uniejowie – to miejsce, które cieszy się popularnością wśród mieszkańców regionu, w tym Kutna. Więcej info w OSOBNYM ARTYKULE.

Po pojawieniu się filmiku w internecie zareagował sam klub Nautilus, który w wydanym oświadczeniu zapewnił, że zakończono współpracę z dotychczasową firmą ochroniarską.

- Sytuacja do której doszło w Naszym klubie jest godna potępienia. Bezpieczeństwo gości Naszego klubu jest priorytetem! Sytuacja, do której doszło w Naszym klubie nie może się powtórzyć, dlatego natychmiast zakończyliśmy współprace z firmą ochroniarską, która dopuściła się agresywnego zachowania wobec Naszych gości. Za zaistniałą sytuacje najmocniej Wszystkich przepraszamy jednocześnie zapewniając, że Państwa bezpieczeństwo było, jest i będzie dla nas priorytetem – napisał na facebooku Zarząd klubu Nautilus.

Dziennikarze Polsat News porozmawiali z jednym z ratowników medycznych, którzy udzielali pomocy klientowi pobitemu przez ochroniarzy. Z informacji PN wynika, że to nie pierwsze takie zdarzenie w tym miejscu.

- Mieliśmy już taką sytuację na imprezie integracyjnej, gdy doszło do pobicia naszego ratownika. Obrażenia były dosyć duże - doszło do złamania żebra i kości ręki. To nie jest pierwsza sytuacja w tym klubie z ochroną, my wiemy minimum o dwóch przypadkach – mówi ratownik w rozmowie z Polsat News.

Z kolei kilka dni temu klub zakomunikował, że nawiązano współpracę z nową firmą ochroniarską. To Fundacja Byłych Funkcjonariuszy Policyjnych Oddziałów Antyterrorystycznych.

- W związku z zaistniałymi sytuacjami które rażąco wpłynęły na wizerunek naszego klubu, jak informowaliśmy we wcześniejszym komunikacie współpraca z dotychczasową „ochroną” została zerwana w trybie natychmiastowym. Chcemy poinformować, iż od najbliższych imprez naszą ochroną zajmie się Fundacja SPAP – napisali właściciele klubu w mediach społecznościowych.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama