Podczas spotkania z dziennikarzami radni z KO przypomnieli, że już w styczniu, a zatem miesiąc po uruchomieniu Kutnowskiego Szpitala Samorządowego, pytali o biznesplan oraz zatwierdzającą go uchwałę. Starosta odpowiedziała wówczas, że uczyniła to rada powiatu. Jak się okazuje, to za mało, bo by biznesplan można było wdrożyć, stosowną uchwałę musi podjąć Zgromadzenie Wspólników, czyli w tym przypadku Zarząd Powiatu.
- Brak takiej uchwały skutkuje tym, że samorząd powiatowy nie będzie mógł egzekwować od zarządu spółki realizacji biznesplan, który później oceni Bank Gospodarstwa Krajowego. Czym to grozi? Wypadnięciem z planu "B". Co to oznacza? Konieczność spłaty całego zadłużenia po zlikwidowanym SP ZOZ w Kutnie przez powiat - mówią radni Komitetu Obywatelskiego.
Ze słowami opozycji nie zgadzają się władze powiatu.
- Opozycja nawet gdy jest dobrze to i tak krytykuje władzę - mówi Konrad Kłopotowski, wicestarosta kutnowski. - To jest krytyka dla samej krytyki, zupełnie niepotrzebna, bo wprowadza opinię publiczną w błąd. Opozycja robi wszystko, by przejąć władzę. A przecież zarząd powiatu nie działa wbrew prawu. Wszystkie uchwały są kontrolowane przez wojewodę. Jak na razie nie było żadnych zastrzeżeń.