Od początku XIX wieku aż do końca 1945 roku Krośniewicami władała rodzina Rembielińskich. To właśnie dla jednej z jej członkiń, Pelagii, wybudowano neorenesansowy pałac, który do tej pory otacza park o powierzchni aż 17 hektarów. Gdy pałac lata świetności miał już dawno za sobą, zaczął służyć jako siedziba miejscowego gimnazjum. Wszystko zmieniło się w 2010 roku, kiedy uczniowie zaczęli uczęszczać do nowoczesnego, świeżo wybudowanego budynku. Od tej pory pałac stoi pusty, a jego stan z każdym rokiem się pogarsza.
- Pałac jest wciąż dewastowany. Mnóstwo razy młodzież urządzała tam sobie spotkania towarzyskie i piła alkohol. Policja praktycznie tutaj nie bywa, dlatego młodzi mogli bezkarnie tu przychodzić. Zupełnie nie szanowani naszego zabytku ani jego historii - uważa pani Teresa, mieszkanka miasta.
Piękny zabytek z wyjątkową historią stał się idealnym celem dla okolicznych wandali. Wszystkie okna na parterze zostały już wybite - zamiast szyb wstawiono tam dykty. Mury są sukcesywnie zamazywane (również niecenzuralnymi napisami), a wokół całego budynku leżą puste butelki po alkoholu.
Działania wandali są jednak trudne do zatrzymania. Policjanci dowiadują się o niszczeniu pałacu dopiero po fakcie, często też nie ma żadnych świadków tych zdarzeń, przez co bardzo trudno jest wytropić sprawców. Rozwiązaniem byłoby odpowiednie zabezpieczenie zabytku, oraz jego rewitalizacja, co już kilka lat temu okazało się sporym problemem. Gmina Krośniewice planowała bowiem generalny remont pałacu, jednak nieoczekiwanie znaleźli się spadkobiercy, próbujący odzyskać należący do ich przodków budynek. W 2014 roku władze poinformowały, że Wojewoda Łódzki przyznał cały pałac spadkobiercom Rembielińskich, zapowiadając jednocześnie odwołanie od tej decyzji. Kto w takiej sytuacji odpowiada za utrzymanie zabytku?
- Gmina Krośniewice nadal jest właścicielem zespołu dworko – parkowego w Krośniewicach i w miarę swoich możliwości sprawuje nad nim opiekę - informują władze Krośniewic. - Postępowanie dotyczące odzyskania przez spadkobierców tegoż majątku cały czas trwa i oczywiście Gmina odwołuje się od niekorzystnych dla niej decyzji. W chwili obecnej oczekujemy na rozpatrzenie przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju wsi odwołania spadkobierców od decyzji Wojewody stwierdzającej, że zespół pałacowo- parkowy podpadał pod przepisy dekretu o reformie rolnej.