Kilka minut po 8.00 na drodze K2 doszło do drugiego zdarzenia. Kierująca samochodem Toyota straciła panowanie nad autem i wjechała do rowu. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia, która udzielała kobiecie pomocy. Jadący również tą drogą kierujący samochodem Fordem Transitem stracił panowanie nad autem i uderzył w karetkę pogotowia. Żadna osoba uczestnicząca w kolizji nie odniosła poważnych obrażeń.
- Na drogach jest bardzo ślisko i kierowcy muszą uważać - mówi Andrzej Arkita, naczelnik sekcji ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Kutnie - Należy zachować odpowiednią odległość pomiędzy autami, jest to minimum 50 metrów w ruchu ulicznym. Również należy rzadko używać hamulca i oczywiście trzeba wymienić opony na zimowe - dodaje.