reklama
reklama

Pijany kutnianin dał popis w Sopocie. Obrażony położył się pod sklepem, potem oddał mocz

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: fot. poglądowe/archiwum KCI/sopot.pl

Pijany kutnianin dał popis w Sopocie. Obrażony położył się pod sklepem, potem oddał mocz - Zdjęcie główne

Pijany kutnianin dał popis w Sopocie | foto fot. poglądowe/archiwum KCI/sopot.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaMieszkaniec Kutna udał się na "gościnne występy" na Pomorze, za które mundurowi wystawili mu rachunek w wysokości 1600 złotych. Powód? 47-letni kutnianin obraził się na obsługę sklepu za to, że ta nie chciała mu sprzedać alkoholu. Uznając to za zniewagę, obrażony mężczyzna położył się na ziemi, domagając się pomocy z powodu bólu nogi. Jakby tego było mało, nie zwracając uwagi na pieszych, załatwił potrzebę fizjologiczną w miejscu publicznym.
reklama

W czwartek po godz. 22.00 sopoccy policjanci zostali powiadomieni, że przed jednym ze sklepów w centrum miasta leży pijany mężczyzna i żąda wezwania pomocy z powodu bólu nogi. Wcześniej chciał on w sklepie kupić alkohol, ale mu go nie sprzedano.

- Skierowani na miejsce policjanci prewencji potwierdzili zgłoszenie. Przed sklepem leżał 47-letni mieszkaniec Kutna, od którego czuć było woń alkoholu. Mężczyzna wstał i w rozmowie z funkcjonariuszami przyznał się, że nie potrzebuje żadnej pomocy. Oświadczył też, że położył się na ziemi i wołał o pomoc, by zrobić na złość obsłudze sklepu. Ponadto w trakcie interwencji, nie zwracając uwagi na pieszych, na chodniku oddał także potrzebę fizjologiczną - informuje asp. szt. Lucyna Rekowska, oficer prasowa sopockiej policji. 

reklama

Za wszystkie wykroczenia, w tym m.in. wywołanie niepotrzebnej czynności policjantów i dopuszczenie się nieobyczajnego wybryku, policjanci ukarali 47-latka mandatami na łączną kwotę 1600 złotych.

reklama

Policjanci przypominają! Zgodnie z art. 66 kodeksu wykroczeń, kto:

1) chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia,

2) umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego

- podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.

Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama