Kolej jak na razie jest nieugięta.
– Gruntowny remont, który już wkrótce rozpocznie się na dworcu w Kutnie zmieni radykalnie nie tylko ten zaniedbany dotychczas budynek, ale i przylegający do niego plac. Nadal chcemy, by w nowym obiekcie czy obok niego pasażerowie mieli możliwość kupna gazety czy czegoś do zjedzenia, ale zgodnie z wytyczonym przez nas standardami. Na misz-masz kolorystyczny miejsca na pewno już nie będzie, bo tego nie życzą sobie podróżni – mówi Łukasz Kurpiewski, rzecznik prasowy Grupy PKP.
– Zgodnie z umowami odpowiednio wcześniej poinformowaliśmy handlowców o naszych planach remontowych i dzisiaj, byśmy mogli je rozpocząć, muszą opuścić te miejsca. Po zakończeniu prac z pewnością będą mieli szanse, by pracować w tym miejscu nadal, ale powtarzam, zgodnie z obowiązującymi tam standardami – dodaje.