- Udało się nawiązać kontakt z właścicielem kamienic, który obecnie przebywa na terenie Stanów Zjednoczonych - przyznaje Stanisław Jędrzejczak, wójt gminy Łanięta. - Na razie prowadzimy negocjacje i mamy nadzieję, że w przyszłym tygodniu sfinalizujemy sprawę. Chcemy odkupić trzy kamienice za łącznie 250 tys. zł, jak na razie właściciel żąda 300 tys. zł. Mam nadzieję jednak, że dojdziemy do porozumienia.
Pogorzelcy nie kryją zadowolenia z takiego obrotu sprawy. Po raz pierwszy od czasu pożaru z nadzieją patrzą w przyszłość.
- W spalonej kamienicy mieszkałam ponad 40 lat, wychowałam tutaj dwóch synów - mówi Teresa Iwińska, która straciła w pożarze prawie cały dobytek. - Cały czas tułamy się po rodzinie i znajomych. Informacja o planowanym remoncie kamienicy bardzo mnie ucieszyła. Po raz pierwszy czuję, że jest szansa, że nasz koszmar się skończy.
Jeśli gmina dojdzie do porozumienia z właścicielem, lokatorzy będą mogli wprowadzić się do kamienicy w 2012 roku.
- Jak tylko uda nam się odkupić te trzy kamienice, to zaczniemy prace remontowe - mówi Stanisław Jędrzejczak. - Zależy nam na tym, żeby jeszcze w tym roku zrealizować remont dachu w kamienicy, która się spaliła. Resztę prac przewidujemy na rok przyszły.
Artykuł ukazał się w dzisiejszej "Gazecie Lokalnej".