reklama

Pogrom w Pucharze Polski

Opublikowano:
Autor:

Pogrom w Pucharze Polski - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia[img:4540]MKS Kutno przegrał z Włókniarzem Konstantynów Łódzki 3:6 (0:2) i tym samym odpadł z tegorocznych rozgrywek Pucharu Polski (ŁZPN).Już pierwsza akcja meczu mogła przynieść "Miejskim" bramkę. W 3' dogodną sytuację do zdobycia gola miał Bartek Kalupa, lecz z najbliższej odległości uderzył na tyle nieprecyzyjnie, że goalkeeper gości zdołał wybić piłkę na rzut rożny.Kolejne minuty to lekka przewaga MKS-u i kilka ciekawych akcji, ale to Włókniarz objął prowadzenie po tym, gdy w 24' Grzegorz Kaleta w dziecinny sposób ograł kutnowską obronę i skierował piłkę do siatki.[img:4541] [img:4542] [img:4543]Galeria z meczu dostępna tutaj

Radość gości była jeszcze większa cztery minuty później, gdy "Kanzas" prowadził już 2:0 po bramce Szczepana Bartosika. Po zdobyciu bramki IV-ligowi piłkarze mieli jeszcze jedną dogodną sytuację do podwyższenia rezultatu, ale piłka zamiast do siatki trafiła w poprzeczkę.

W pierwszej połowie gry kibice zgromadzeni na Stadionie Miejskim im. H. Reymana w Kutnie nie ujrzeli już więcej bramek. W przerwie Paweł Ślęzak desygnował do gry Piotrka Michalskiego, który zmienił swojego brata, Michała Michalskiego.

Druga część gry to nadal wielka przewaga Włókniarza, który w pełni kontrolował przebieg wydarzeń na boisku. W 54' "worek z golami" rozwiązał Błażej Bojarski, a dwa trafienia dołożył jeszcze Tomasz Kurstak (55' i 64') i goście prowadzili już 0:5 nie pozostawiając "Miejskim" złudzeń na korzystny rezultat w tym spotkaniu.

Międzyczasie nad stadionem nastąpiło "oberwanie chmury", które w dużym stopniu przeszkadzało piłkarzom w grze. Po dziesięciu minutach ulewny deszcz ustąpił i na niebie pojawiła się tęcza.

W 60' spotkania plac gry opuścił bezproduktywny Michał Rosiak, który w ostatnich spotkaniach MKS-u pokazuje, że nie jest w najlepszej formie. W jego miejsce na boisku pojawił się Jacek Walczak, dla którego był to pierwszy mecz w sezonie w pierwszej drużynie "żółto-niebieskich".

Gdy wydawało się, że kolejne bramki dla Konstantynowa to kwestia czasu do głosu doszli piłkarze z Kutna. Bliscy pokonania bramkarza Włókniarza byli Mariusz Jakubowski i Andrzej Grzegorek. W 81' pierwszego gola dla MKS-u po ładnym rajdzie prawą flanką boiska zdobył Piotrek Michalski.

Sześćdziesiąt sekund później było już "tylko" 2:5, gdy piłkę do bramki wpakował Andrzej Grzegorek. Filigranowy pomocnik w 89' zdobył swoją drugą, a zarazem ostatnią bramkę dla MKS-u w tym spotkaniu. Wynik meczu na 3:6 w 90' ustalił Dariusz Stęborowski.

W dzisiejszym meczu "żółto-niebieskim" zabrakło niemalże wszystkiego. Szczególnie widoczny był brak zaangażowania i walki w poczynaniach naszych piłkarzy.

Miejmy nadzieję, że niektórzy zawodnicy zaczną grać tak jak powinni i MKS znów będzie tworzył kolektyw.

MKS Kutno - Włókniarz Konstantynów 3 : 6 (0:2)
P. Michalski (81'), A. Grzegorek (82' 89') - G. Kaleta (24'), S. Bartosik (28'), B. Bojarski (54'), T. Kurstak (55' 64') D. Stęborowski (90')

Skład MKS-u : Kamiński - Ocetek, T. Kowalski, Piotrek Kudelski, Panek - Łucki (46' Jaśkiewicz), Jakubowski, Rosiak (60' Walczak), Grzegorek - Kalupa (73' M. Kowalski), M. Michalski (46' P. Michalski)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE