reklama

Porażka i bójka zawodników na Kościuszki

Opublikowano:
Autor:

Porażka i bójka zawodników na Kościuszki - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaMKS Kutno przegrał na Kościuszki 26 ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki 1:3 (0:0) w meczu 10. kolejki III ligi łódzko-mazowieckiej.Dwie minuty przed końcem spotkania doszło do bijatyki zawodników obu drużyn.Dosobotniego spotkania drużyna prowadzona przez Pawła Ślęzaka przystąpiław eksperymentalnym składzie. Na ławce zasiedli między innymi SylwesterPłacheta i Krystian Bolimowski, zaś w wyjściowym składzie pojawili sięHubert Pokorski i Marcin Zimoń.Galeria z meczu >>

Od pierwszych minut gospodarzezaatakowali swoich rywali i już w 9. minucie Rafał Kubiak oddał groźnystrzał na bramkę strzeżoną przez Bartłomieja Foglera. Na kolejnąsytuację podbramkową sytuację musieliśmy czekać do 29. minuty, gdybramkarz gości w ostatniej chwili wygarnął piłkę spod nóg MichałaRosiaka.

Po półgodzinnej dominacji kutnian, świetną okazję doobjęcia prowadzenia miał Świt, jednak strzał Dariusza Zjawińskiego znarożnika pola karnego sparował na słupek Ireneusz Kamiński. Riposta"Miejskich" była natychmiastowa. W 33. minucie Rafał Jankowski otrzymałświetne podanie z głębi pola, minął bramkarza przyjezdnych i mającprzed sobą tylko obrońcę nie zdołał umieścić futbolówki w siatce. Wpierwszej połowie nie oglądaliśmy już więcej groźnych sytuacji ipiłkarze schodzili na przerwę przy bezbramkowym remisie.

Napoczątku drugiej części gry piłkarzom z Nowego Dworu Mazowieckiego znówzabrakło szczęścia i Dariusz Zjawiński po raz drugi wycelował w słupek.Dokładnie sto dwadzieścia sekund później niewykorzystana sytuacjazemściła się na gościach. Michał Rosiak podciął piłkę do RafałaKubiaka, ten sprytną "główką" w polu karnym zwiódł goalkeepera i mocnymstrzałem z pięciu metrów posłał piłkę do pustej bramki. Euforia natrybunach!

Po objęciu prowadzenia przez „Miejskich” wydawałosię, że gospodarze będą kontrolować przebieg wydarzeń i jeszcze nie razgroźnie skontrują rywali. Niestety nic bardziej mylnego. W ciągukolejnych dziesięciu minut kutnianie popełnili dwa kardynalne błędy,które zakończyły się stratą dwóch goli. W 55. minucie Michał Adamczykpodał do wbiegającego Tomasza Reginisa, a ten doprowadził do remisu.Radość podopiecznych Libora Pali została spotęgowana pięć minutpóźniej. Na lewej flance Dariusz Zjawiński ograł Rafała Kubiak i beznajmniejszych skrupułów pokonał Ireneusza Kamińskiego. 2-1 dla Świtu.

Odtej pory piłkarze w zielonych trykotach szanowali piłkę i w pełnipanowali nad sytuacją na boisku. "Żółto-niebiescy" ograniczali się donielicznych wypadów pod bramkę Bartłomieja Foglera, jednak brakowałopomysłu na wykończenie akcji. W doprowadzeniu do remisu nie pomogliwprowadzeni w drugiej połowie Sylwester Płacheta i Krystian Bolimowski.

Ostatniedziesięć minut sobotniego spotkania były bardzo emocjonujące. Niestetybyły to negatywne emocje, które miały niewiele wspólnego ze sportem iduchem fair-play. W 83. minucie arbiter Mariusz Kobus odesłałszkoleniowca "Miejskich" Pawła Ślęzaka, za to, że ten krytykowałpodejmowane przez niego decyzje.

Apogeum nieudolności sędziówmiało jednak miejsce minutę przed końcem regulaminowego czasu gry.Jeden z piłkarzy Świtu dotknął piłkę ręką przed swoim polem karnym,jednak arbiter boczny niesłusznie zasygnalizował przewinieniegospodarzy. Kierownik MKS, Andrzej Królak niezadowolony takim obrotemwydarzeń podbiegł do sędziego, a w jego ślady udał się także kierownikŚwitu, Zbigniew Pocialik. Po ostrej wymianie zdań przez obudżentelmenów doszło do przepychanek i wtedy do akcji wkroczylipiłkarze, którzy nie przebierali w środkach. Najbardziej krewcyTomaszowie Czajkowski i Reginis zostali ukarani czerwonymi kartonikami.

Poopanowaniu sytuacji sędzia podyktował... rzut wolny dla "Miejskich" zokolic szesnastego metra. Do piłki podszedł Michał Rosiak, jednakuderzył za lekko i bramkarz przyjezdnych bez trudu opanował "piłkęmeczową". W doliczonym czasie gry dzieła zniszczenia dopełniłwprowadzony wcześniej Arnold Kołakowski i Świt zasłużenie, choć wkontrowersyjnych okolicznościach wygrał 3:1.

MKS Kutno - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1:3 (0:0)
1:0 Rafał Kubiak 49 min.
1:1 Tomasz Reginis 55 min.
1:2 Dariusz Zjawiński 60 min.
1:3 Arnold Kołakowski 90 min.

Żółte kartki: Pokorski (MKS) - Lewandowski, Wojtczak, Kucharczyk, Kończyński
Czerwone kartki: Czajkowski (MKS) - Reginis (Świt)
Sędzia: Mariusz Kobus (Łódź)

MKS Kutno: Kamiński- Grzybowski, Dopierała, Kaczor, Znyk - Pokorski (82 Pilarski), Zimoń(64 Jakubowski), Kubiak (69 Bolimowski), Czajkowski - Rosiak, Jankowski(58 Płacheta)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE