Mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla naszej drużyny. Już w 4' swoją ósmą bramkę w barwach MKS-u zdobył Janusz Jonczyk. Łodzianie wyrównali w 26' po strzale Mateusza Stąporskiego.
Pod koniec pierwszej połowy padły jeszcze dwa gole. W 41' bramkę dla SMS-u zdobył Michał Stodel, a w 44' piękną bramkę z 25 metrów zdobył powracający do Kutna - Michał Rosiak.
W drugiej połowie zagrali bardzo słabo, a ewidentne błędy obrony bezlitośnie wykorzystali gospodarze. W 58' pięknym strzałem główką bramkę zdobył Damian Kiełbasa, który jest wychowankiem Miejskiego Klubu Sportowego "Kutno". Kolejne dwa gole padły z rzutów karnych, które pewnie egzekwował Mateusz Cetnarski (66' i 86')
"Rozegraliśmy kolejny mecz na sztucznej nawierzchni z bardzo wymagającym przeciwnikiem z czego bardzo się cieszę. Wynik w takim meczu jest drugorzędną sprawą, choć nie ukrywam, że obrona zagrała dziś słabo, a przy tym popełniała ewidentne błędy przez co straciliśmy pięć goli. Zespół SMS-u to bardzo solidna i ułożona drużyna, która jest głównym pretendentem do zdobycia młodzieżowego mistrzostwa Polski. To mówi samo za siebie. Inną sprawą jest to, że nie zagraliśmy znów w optymalnym składzie. Zabrakło Marka Kowalskiego oraz Michała Michalskiego i nie mieliśmy bocznych pomocników. Dla nas to bardzo dobrze, że liga została przełożona, bo moi zawodnicy cały czas grają na śniegu i taka nagła zmiana nie wyszłaby na dobre. W tym tygodniu postaramy się znaleźć jakieś miejsce w okolicach Kutna gdzie jest trochę trawy, aby nareszcie potrenować w optymalnych warunkach. " - powiedział nam trener Ślęzak.
Skład MKS-u: Kamiński (65' Klekowicki) - Ocetek, Tomasz Kowalski, Piotr Kudelski, Karczewski (46' Chmurski) - Burdak (60' Krzymiński), Jakubowski, Jaśkiewicz (65' Tobiasz Puścian), Górczyński - Rosiak, Jonczyk