reklama

Porażka na własne życzenie

Opublikowano:
Autor:

Porażka na własne życzenie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia[img:4250]MKS Kutno niespodziewanie przegrał na wyjeździe z Nerem Poddębice 1:0 (0:0). Bramkę na wagę 3 punktów dla gospodarzy zdobył w 78' Krzysztof Woźniak.Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia gości. W 2' na pole karne wpada Marek Kowalski i zostaje przewrócony przez bramkarza Neru.Sędzia boczny sygnalizuje rzut karny, lecz arbiter główny ... pokazuje "Kowalowi" żółty kartonik za rzekome symulowanie.Chwilę później kolejną groźną akcję przeprowadzają "żółto-niebiescy". W narożniku pola karnego Mariusz Jakubowski "zakręcił" trzema obrońcami z Poddębic i oddał strzał, który został zablokowany.Galeria z meczu dostępna tutaj

Kolejne minuty to napór MKS-u i seria niewykorzystanych sytuacji przez zawodników z Kutna. W 27' jednak to gospodarze byli bliscy zdobycia bramki. Z rzutu wolnego strzelał gracz Neru i piłka o centymetry minęła prawy słupek bramki strzeżonej przez Irka Kamińskiego.

Kutnianie nie pozwalali gospodarzom na dużo i cały czas atakowali ich bramkę. W 35' mocny strzał oddał Piotrek Kudelski, a kilka chwil potem strzałem głową zaskoczyć chciał Paweł Ocetek.

Dwie minuty przed końcem pierwszej połowy minimalnie pomylił się Andrzej Grzegorek i piłka po jego strzale minęła słupek o kilka centymetrów. Warty podkreślenia jest ładny "cross" Marka Kowalskiego.

Pierwsza połowa meczu zakończyła się bezbramkowym remisem, ale o wiele lepsze wrażenie stwarzali piłkarze Miejskiego KS-u.

Druga odsłona meczu powinna rozpocząć się od zdobycia bramki przez kutnowską jedenastkę. Sam na sam z bramkarzem znalazł się Marek Kowalski i zamiast zdobyć gola, strzelił prosto w ręce poddębickiego goalkeepera.

Po pięciu minutach drugiej połowy, plac gry opuścić musiał Tomek Kowalski, który w jednym z pojedynków skręcił staw skokowy. W jego miejsce na boisku pojawił się Paweł Kudelski. W 57' jedną z nielicznych akcji przeprowadzili gospodarze, ale z kilku metrów nie potrafili pokonać Irka Kamińskiego.

W odpowiedzi po rzucie rożnym ekwilibrystycznym uderzeniem piętą popisał się Paweł Kudelski, lecz bramkarz gospodarzy zdołał wybić piłkę poza linię końcową. Później swoją okazję do zdobycia gola miał aktywny dzisiaj Michał Rosiak, lecz piłka po jego strzale z powietrza minęła poprzeczkę.

Tak jak mówi stare polskie przysłowie " nie wykorzystane sytuacje się mszczą ", tak się stało. W 78' prawą stroną atakują piłkarze Neru, podanie do środka i ... gola zdobywa Krzysztof Woźniak na 1:0 dla Poddębic.

Ostatnie minuty meczu to rozpaczliwe ataki "żółto-niebieskich" (pod bramkę gospodarzy zawędrował nawet Irek Kamiński !!), które jednak nie przyniosły rezultatów.

W 85' z linii bramkowej piłkę ręką wybija jeden z obrońców Neru, lecz sędziowie główny jak i boczny nie widzieli (lub nie chcieli widzieć) tego zagrania. W ten oto sposób został odebrany drugi ewidentny rzut karny dla kutnowskiej ekipy.

W 88' dogodną sytuację marnuje Michał Rosiak, a w 90' strzał Piotrka Kudelskiego trafia w poprzeczkę, piłka odbija się jeszcze od nabiegającego Pawła Ocetka i sędzia kończy dzisiejszy mecz.

Brawa dla piłkarzy Neru, którzy broniąc się przez 90' i wybijając piłkę jak najdalej od własnej bramki zdołali wygrać dzisiejsze spotkanie. Nie umniejszając ich zasług należy jednak wspomnieć o kontrowersyjnych decyzjach sędziów, które "poniekąd" pomogły miejscowym w odniesieniu zwycięstwa.

Nie można jednak całej zwiny zrzucać na "siły wyższe". Gdyby kutnianie wykorzystali chociaż jedną trzecią sytuacji, które sobie stworzyli, wynik byłby całkiem inny. Ofensywną grę naszej drużyny w tym meczu można nazwać po prostu ... partactwem !!

Dzisiejszą porażkę "Miejskich" wykorzystali piłkarze Startu Brzeziny, którzy wygrali 1:0 ze Startem Łódź i awansowali na pozycję lidera. Kutnianie już za tydzień podejmować będą "czarno-czerwonych" na własnym boisku.

-Taki jest futbol, liczy sie tylko to ile razy piłka jest w siatce. Dobre wrażenie to można zrobić w tańcu z gwiazdami, nie na boisku. Mam nadzieje, ze ten kubeł zimnej wody spowoduje, że nastąpi ponowna koncentracja i skupienie się na celu jakim jest awans- powiedział po meczu Paweł Ślęzak

Skład MKS-u : Kamiński - Ocetek, Tomek Kowalski (50' Paweł Kudelski), Piotrek Kudelski, Karczewski (46' Panek) - Grzegorek (71' Więcek), Jakubowski, Jaśkiewicz, Łucki (46' Górczyński) - Rosiak, Marek Kowalski

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE