W spotkaniu z mieszkańcami wzięli udział posłowie Koalicji Obywatelskiej: Cezary Tomczyk, Cezary Grabarczyk, Agnieszka Hanajczyk oraz Dariusz Joński. Gościem specjalnym wydarzenia był prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Punktualnie o 17:15 sala Centrum Teatru, Muzyki i Tańca wypełniła się mieszkańcami Kutna i okolic, którzy mieli okazję zadać obecnym politykom szereg pytań.
- Czasy są trudne. Myślimy o bezpieczeństwie, głównie w związku z tym, co się dzieje za naszą wschodnią granicą. Bezpieczeństwo to jednak nie tylko bezpieczeństwo zewnętrzne. Prawdziwym problem jest bezpieczeństwo wewnętrzne. To przede wszystkim pewność pracy, to kwestia ogrzania naszych mieszkań, zapewnienia podstawowych artykułów, edukacji, służby zdrowia. No i niestety tu pojawiają się schody, bo rządzący tego bezpieczeństwa wewnętrznego nie są nam w stanie zapewnić. Zobaczcie Państwo, co się dzieje z inflacją. Uspokajał nas prezes NBP, że gorzej nie będzie, a z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej – ponad 17-procentowa inflacja. Ta inflacja szaleje, jest jedną z najwyższych w Europie. Nasze pensje warte są zupełnie inne pieniądze – mówił Rafał Trzaskowski.
Prezydent Warszawy krytykował to, w jaki sposób obecny rząd walczy z inflacją. W podobnym tonie wypowiadali się również pozostali zaproszeni goście.
- My przez cały czas mówimy o drożyźnie, o inflacji. Problem polega na tym, że ten rząd nie zauważył inflacji, tak jak i partyjny prezes. Uspakajali nas, twierdzili, że te ceny nie będą rosnąć, no i jesteśmy świadkami tego, co się dzieje. […] Problem nie polega na tym, żeby nie pomagać ludziom. Pomagać ludziom trzeba w tej trudnej sytuacji, ale oni nie robią tego w sposób planowy. Oni robią to w sposób całkowicie chaotyczny i niestety tak nieprofesjonalny, że to się wcześniej czy później zawali. Na tym polega dzisiejszy problem. My będziemy płacili za to rachunek przez najbliższe lata – podkreślali.
Podczas spotkania nie zabrakło również wzmianek o samym Kutnie. Pojawił się problem ogromnych podwyżek za prąd w MZK Kutno, przetrwania lokalnych przedsiębiorców czy rekompensat dla samorządu.
- Jeżeli chodzi o polskich przedsiębiorców, nieprawdopodobny jest ten chaos, który oni wprowadzili [rząd – dop. red]. Jeżeli chodzi o samorządy, dokładnie to samo. My dzisiaj nie jesteśmy w stanie do końca oszacować swojego własnego budżetu w swoich samorządach, dlatego, że oni co chwila zmieniają przepisy. Coś obiecują, potem się okazuje, że to nieprawda. Tworzą mechanizmy, które mają rekompensować to, co zabierają samorządom. U Was w Kutnie jest to 60 milionów złotych przez ostatnie 3 lata. I oni chcą to teraz rekompensować, ale tylko według kryteriów politycznych. Duże miasta są z tego praktycznie wyłączone. Jeżeli macie niezależnego prezydenta, to też tych pieniędzy nie będzie, albo będzie odrobina. Czysta polityka – twierdził Trzaskowski.
- Kto ma decydować o lokalnych problemach jak nie samorząd? To samorząd powinien decydować o tych najważniejszych kwestiach, a oni wszystko chcą scentralizować - żeby to nie Wasz prezydent decydował, tylko żeby minister w Warszawie podejmował decyzje, jak będą sadzić drzewa w Kutnie. Oni będą decydować, które ulice remontować. No jakim cudem ma minister wiedzieć, jaką ulicę trzeba wyremontować w Kutnie? O tym wie Wasz prezydent. To, co my musimy zrobić to przede wszystkim zadbać o to, żeby podatki były przejrzyste, żeby była jasność tego, jak mają wyglądać podatki dla przedsiębiorców. Dzisiaj nad tym pracujemy – dodawał.
Inne poruszone tematy to m.in. wykluczenie komunikacyjne czy wprowadzony właśnie rejestr ciąż.
- PiS opowiada o tym, że chce, żeby się rodziło więcej dzieci, natomiast doprowadził do takiej sytuacji, w której młodzi ludzie nie chcą się decydować na dzieci. Z różnych względów - dlatego, że kobiety się boją, że jeśli ich dziecko będzie chore, to będzie się je zmuszało, żeby rodziły takie dziecko. Po drugie dlatego, że w żadnym stopniu nie został rozwiązany problem z mieszkalnictwem. Po trzecie mamy drożyznę. To wszystko wpływa na decyzję kobiet. Każda kobieta powinna decydować o swoim ciele. Rejestr ciąż to całkowita bzdura, tylko pogarszająca sytuację – twierdzą politycy.
Mieszkańcy dopytywali również o kolejne wybory parlamentarne. Nie zabrakło pytań o współpracę opozycji i możliwość startu z jednej listy. Co na to obecni w Kutnie politycy?
- My musimy być wszyscy razem. Powinniśmy się porozumieć jak najszybciej. Powiem więcej, ja uważam, że my bez partii politycznych nie wygramy wyborów. […] Partie polityczne jednak nie wystarczą, trzeba sięgać szerzej. Stąd ruch samorządowy „Tak dla Polski” - nie jako konkurencja dla partii politycznych, tylko jako uzupełnienie. Mamy bardzo wielu samorządowców, którzy, chociażby jak Wasz prezydent są niezależni, ale my musimy ze sobą współpracować, dlatego, że mamy dokładnie takie same problemy - apelował.
- Nie chodzi o to, że mamy się zapisać do tej samej partii, ale ze sobą współpracować. […] Dlatego ja uważam, że powinna być jedna lista. My w większości kwestii tych najbardziej fundamentalnych mamy bardzo podobne zdanie. Jeżeli byłaby jedna lista opozycji, to jasno można by było oznaczyć, albo znaleźć taką regułę, żeby każdy wiedział, na kogo chce głosować. Jeżeli ktoś chce głosować na Koalicję Obywatelską, to znajdzie sobie na tej liście kogoś z KO. Jeżeli ktoś chce głosować na kogoś od Hołowni, z PSL-u, czy z Lewicy to też sobie znajdzie na tej liście. Co w tym trudnego?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.