W 7' niespotykaną nonszalancją popisał się duet Irek Kamiński - Tomek Kowalski, który "bawił" się piłką w obrębie swojego pola karnego. Błąd naszej defensywy wykorzystał Marcin Pytlowski i goście prowadzili 0:1.
Goście po strzeleniu bramki złapali wiatr w żagle i starali się "ukłuć" jeszcze raz. Ofensywne zapędy przyjezdnych wykorzystać chcieli "Miejscy" wyprowadzając kilka kontr, lecz te nie przyniosły oczekiwanego efektu.
Trener Paweł Ślęzak widząc nieporadność swoich piłkarzy w 30' dokonał dwóch zmian. Tomka Kowalskiego zastąpił Paweł Kudelski, a Michała Łuckiego Mariusz Jaśkiewicz. Do końca pierwszej połowy "żółto-niebiescy" mieli kilka sytuacji bramkowych, lecz nasi napastnicy nie potrafili pokonać bramkarza LKS-u.
Kutnianie na drugą połowę meczu wybiegli bardzo zmotywowani izebrali się w symbolicznym kręgu, który miał przynieść im szczęście.
Obraz gry w drugich 45 minutach gry nie zmienił się i stroną przeważającą był MKS, lecz swojej wyższości nie potrafił udokumentować bramką. Gra "Miejskich" była szarpana i bardzo niedokładna. Gołym okiem widać było brak Mariusza Jakubowskiego, który w dzisiejszym meczu pauzował za nadmiar żółtych kartek.
Im bliżej było końca meczu tym bardziej swoje umiejętności aktorskie pokazywali goście raz po raz leżąc na murawie. Nie dość tego, każde wybicie piłki celebrowali kilkadziesiąt sekund, za co sędzia ukarał ich kilkoma żółtymi kartkami.
Przez ostatnie 20 minut meczu ataki podopiecznych Pawła Ślęzaka były coraz częstsze i groźniejsze. Bliscy zdobycia gola byli Andrzej Grzegorek, Paweł Ocetek i Łukasz Górczyński, który na boisku pojawił się tuż po przerwie.
W 84' kibice zgromadzeni na Stadionie Miejskim im. H. Reymana w Kutnie "eksplodowali" ze szczęścia, bowiem wyrównującą bramkę pięknym strzałem głową zdobył Paweł Ocetek !!
Minutę po wyrównaniu, kutnianie znów mogli przegrywać, gdyby nie znakomita interwencja Irka Kamińskiego, który tym samym zrehabilitował się za błąd przy straconej bramce.
"Emkaesiacy" do ostatnich sekund meczu starali się przechylić szalę zwycięstwa, lecz dziś sztuka ta nie udała się i niestety podział punktów z niżej notowanym rywalem stał się faktem. Najlepszym podsumowaniem dzisiejszego meczu powinny być słowa kierownika Andrzeja Królaka, który powiedział, że kilku piłkarzy zapomniało jak się gra w piłkę nożną.
MKS Kutno - LKS Rosanów 1 : 1 (0:1)
Bramki : Paweł Ocetek (84') - Marcin Pytlowski (7')
żółte kartki : Paweł Kudelski i Więcek (MKS)
Skład MKS-u : Kamiński - Ocetek, Tomek Kowalski (30' Paweł Kudelski), Piotrek Kudelski, Karczewski - Panek, Łucki (30' Jaśkiewicz), Rosiak, Grzegorek - Kalupa (68' Więcek), Piotrek Michalski (45')