Wczorajszy protest relacjonowaliśmy W TYM MIESJCU. Przypomnijmy, że doszło do incydentu – protestujący z Sebastianem Walczakiem z Nowej Lewicy na czele skonfrontowali się posłem Tadeuszem Woźniakiem. S. Walczak w kierunku posła mówił m.in. „wypad zdrajco!”, czy „może covid zrobi swoje”. Interweniowali obecni na miejscu policjanci.
- Myślę, że to wydarzenie było na miarę wydarzenia roku. Mogę jedynie współczuć tym ludziom, którzy są otumanieni TVN-owską propagandą, propagandą totalnej opozycji. Podchodzę więc do tego ze współczuciem, to młodzi ludzie, niedoświadczeni, nie najwyższych lotów. Najłatwiej jest wzbudzić w ludziach agresję, bo przy agresji nie trzeba myśleć. Wystarczy nienawidzić, być wulgarnym, użyć siły, przemocy. Dziwię się temu młodemu człowiekowi, panu Walczakowi. Pewnie nic w życiu nie osiągnął i chce zaistnieć, zachowuje się w taki sposób… te młode dziewczęta często w wieku szkolnym, które mu towarzyszą – dla mnie to przykre, nawet jako dla pedagoga – mówi poseł Tadeusz Woźniak.
Zdaniem Tadeusza Woźniaka niektórzy posłowie w sejmie zachowują się podobnie do uczestników wczorajszego protestu w Kutnie. Poseł mówi, że wczoraj spotkał się ze zwyczajnym chamstwem.
- Gdzieś są chyba jakieś zaniedbania wychowawcze w rodzinach, szkołach. Ci ludzie zapewne żyją z dala od kościoła, dla nich nieważne są wartości. Chcą chamstwa, wulgaryzmu, przemocy. To dzisiaj są ideały lewicy. Ktoś, kto dąży ku rewolucji, na pewno nie dąży ku dobru – twierdzi T. Woźniak.
Poseł przypomina o rewolucjach francuskiej i rosyjskiej mówiąc, że przyniosły one ogrom zbrodni. Tadeusz Woźniak dodaje, że często apelował, by przeciwnicy zaostrzenia prawa aborcyjnego nie wychodzili na ulice, tylko wykorzystali swoje reprezentacje w sejmie do złożenia projektu ustawy o zmianie konstytucji. W skrócie – poseł apeluje, by tę sprawę rozwiązać w procesie legislacyjnym, a nie poprzez protesty na ulicach.
- Mogę tym ludziom jedynie współczuć i pomodlić się, żeby Bóg im rozum przywrócił. Oni twierdzą, że bronią ludzi, a wczoraj życzono mi śmierci – dodaje poseł Woźniak.
Poseł podkreśla, że jego zdaniem protesty są nielegalne, ponieważ nie są zgłaszane do władz miejskich jako zgromadzenia publiczne i odbywają się wbrew obostrzeniom sanitarnym.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.