Łosie na drogach w okolicach Kutna
Wójt gminy Szczwin Kościelny z sąsiedniego powiatu gostynińskiego opublikowała wczoraj w mediach społecznościowych post w którym relacjonuje swoje spotkanie z łosiami.
- Dziś miałam okazję spotkać niecodziennych gości na drodze w miejscowości Suserz. Łosie szukając resztek jedzenia często zbliżają się na niebezpieczną odległość do dróg, którymi podróżujemy – zauważa Barbara Stępniak, wójt gminy Szczawin Kościelny.
Włodarz gminy apeluje do kierowców o zachowanie ostrożności. Jak podkreśla zderzenie z łosiem, ze względu na jego masę może być tragiczne w skutkach, nie tylko dla tego stworzenia, ale także dla kierowców i pasażerów.
O tym, że tak w istocie jest, mogliśmy przekonać się jakiś czas temu w powiecie kutnowskim. Wówczas zderzenie auta z łosiem zakończyło się tragedią. Zginął młody mężczyzna.
- Niestety w wyniku odniesionych obrażeń śmierć na miejscu poniósł 35-letni pasażer samochodu. Kierujący samochodem i pozostali dwaj pasażerowie podróżujący na tylnej kanapie nie odnieśli obrażeń. Potrącone zwierzę nie przeżyło – relacjonowała krótko po wypadku Edyta Machnik, ówczesna oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kutnie.
Co zrobić gdy potrącimy dzike zwierzę?
Również kutnowska policja kilka dni temu przypominała jak zachować się w sytuacji w której potrącimy dzikie zwierzę. Jak podkreślają mundurowi, musimy pamiętać, o tym że, naszym obowiązkiem jest się zatrzymać, włączyć światła awaryjne a następnie zabezpieczyć miejsce zdarzenia trójkątem ostrzegawczym.
- Kierowca który potrącił zwierzę, obowiązany jest, w miarę możliwości, do zapewnienia mu stosownej pomocy. Najszybszym możliwym rozwiązaniem jest zgłoszenie zdarzenia na ogólnopolski telefon alarmowy 112 lub, lub zawiadomienia jednej ze służb, np. lekarza weterynarii, Straż Miejską lub gminną, Polskiego Związku Łowieckiego, Straż Graniczną, Służbę Leśną. Warto też pamiętać, że niedopełnienie tego obowiązku jest wykroczeniem zagrożonym karą grzywny do 5000 PLN – przypomina Komenda Powiatowa Policji w Kutnie.
Musimy pamiętać o tym, że po zabezpieczeniu miejsca i powiadomieniu odpowiednich organów nie powinniśmy na własną rękę podchodzić do zwierzęcia.
- Może ono być w szoku i zachowywać się agresywnie wobec nas, przez co narażamy się na ewentualny atak. W przypadku, gdy zwierzę nie przeżyło wypadku, również musimy powiadomić służby, które usuną je z drogi, by nie zagrażało innym uczestnikom ruchu – dodaje policja.
Policja zaznacza, że nieumyślne potrącenie zwierzęcia jest kolizją, a kierowca nie będzie karany z powodu takiego zdarzenia.
Natomiast karze podlega ten, kto nie udzieli pomocy potrąconemu zwierzęciu, lub nie zawiadomi odpowiednich służb.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.