reklama
reklama

W mieszkaniu znaleziono zakrwawione zwłoki. Znamy ustalenia prokuratury

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: poglądowe

W mieszkaniu znaleziono zakrwawione zwłoki. Znamy ustalenia prokuratury - Zdjęcie główne

W mieszkaniu znaleziono zakrwawione zwłoki. Znamy ustalenia prokuratury | foto poglądowe

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaCiało mężczyzny z raną głowy znaleziono w miony weekend w budynku mieszkalnym na terenie jednej z okolicznych gmin. Sprawą zajęła się prokuratura, a w internecie mnożą się opinie na temat domniemanego zabójstwa. Wiemy już, co ustalili śledczy.
reklama

Zakrwawione zwłoki w mieszkaniu

 

W ubiegłą niedzielę służby zostały wezwane do jednego z domów w miejscowości Łokietnica (gmina Gostynin). Jak mówi nam mł. asp. Paweł Klimek z gostynińskiej policji, w mieszkaniu znaleziono ciało 64-letniego mężczyzny. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Wstępna ocena nie wykluczała udziału osób trzecich. Głowa denata była bowiem zakrwawiona, z widoczną raną. Dochodzenie w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Gostyninie. 

Tymczasem sprawa była głośno komentowana przez internautów. Zdaniem wielu, w Łokietnicy miało dojść do zabójstwa. 

Informacje na temat ustaleń śledczych przekazuje nam Iwona Śmigielska-Kowalska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Płocku. Jak słyszymy, ciało 64-latka odnalazł jego brat i to on wezwał na miejsce służby. 

reklama

Jak doszło do zgonu mieszkańca gminy Gostynin?

 

Zabójstwo w trakcie libacji? Prokuratura wyjaśnia

 

Z soboty na niedzielę denat wraz z dwoma innymi mężczyznami spożywali alkohol w jego mieszkaniu. Obaj jego towarzysze zostali przesłuchani w sprawie, zeznania złożył również brat 64-latka. Sprawa prowadzona była z art. 155 kodeksu karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci. 

reklama

- Z przeprowadzonej w środę (21 lutego) sekcji zwłok wynika, że śmierć mężczyzny nastąpiła w wyniku niewydolności krążeniowo-oddechowej, spowodowanej najprawdopodobniej nadużywaniem alkoholu. Pobrano też krew 64-latka do dalszych badań - wyjaśnia Iwona Śmigielska-Kowalska. 

Wszystko wskazuje więc na to, że mężczyzna zasłabł i uderzył głową o któryś z mebli, bądź część wyposażenia mieszkania, a do jego śmierci nie przyczynił się żaden z uczestników sobotniej libacji. 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama