Zakrwawione zwłoki w mieszkaniu
W ubiegłą niedzielę służby zostały wezwane do jednego z domów w miejscowości Łokietnica (gmina Gostynin). Jak mówi nam mł. asp. Paweł Klimek z gostynińskiej policji, w mieszkaniu znaleziono ciało 64-letniego mężczyzny. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Wstępna ocena nie wykluczała udziału osób trzecich. Głowa denata była bowiem zakrwawiona, z widoczną raną. Dochodzenie w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Gostyninie.
Tymczasem sprawa była głośno komentowana przez internautów. Zdaniem wielu, w Łokietnicy miało dojść do zabójstwa.
Informacje na temat ustaleń śledczych przekazuje nam Iwona Śmigielska-Kowalska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Płocku. Jak słyszymy, ciało 64-latka odnalazł jego brat i to on wezwał na miejsce służby.
Jak doszło do zgonu mieszkańca gminy Gostynin?
Zabójstwo w trakcie libacji? Prokuratura wyjaśnia
Z soboty na niedzielę denat wraz z dwoma innymi mężczyznami spożywali alkohol w jego mieszkaniu. Obaj jego towarzysze zostali przesłuchani w sprawie, zeznania złożył również brat 64-latka. Sprawa prowadzona była z art. 155 kodeksu karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci.
- Z przeprowadzonej w środę (21 lutego) sekcji zwłok wynika, że śmierć mężczyzny nastąpiła w wyniku niewydolności krążeniowo-oddechowej, spowodowanej najprawdopodobniej nadużywaniem alkoholu. Pobrano też krew 64-latka do dalszych badań - wyjaśnia Iwona Śmigielska-Kowalska.
Wszystko wskazuje więc na to, że mężczyzna zasłabł i uderzył głową o któryś z mebli, bądź część wyposażenia mieszkania, a do jego śmierci nie przyczynił się żaden z uczestników sobotniej libacji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.