Podczas niedzielnej mszy świętej 17 października, proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Krośniewicach zaapelował z ambony do mieszkańców o włączenie się do zbiórki rzeczy pierwszej potrzeby dla uchodźców.
- Słyszymy w mediach o trudnej sytuacji na granicy wschodniej. Każdy z nas ma jakąś opinię na ten temat, co nie zmienia faktu, że nasz bliźni potrzebuje pomocy. Jako proboszcz skontaktowałem się dyrektorem Caritas Diecezji Białostockiej i on ucieszył się, że chcemy się włączyć w pomoc dla uchodźców – mówił proboszcz Ks. dziekan Tomasz Jackowski.
Najbardziej potrzebne są czapki, szaliki, rękawice i skarpety. Jak zaznacza proboszcz, na chwilę obecną lepiej nie przynosić odzieży. Można również pomóc poprzez ofiarowanie koca lub śpiwora, a dyrektor Caritas Diecezji Białostockiej wspomniał także o batonach energetycznych.
- Jeśli ktoś zdecyduje się na taką formę pomocy, bardzo proszę dostarczać wspomniane rzeczy na plebanię od poniedziałku do soboty w godzinach od 16:00 do 17.00. Gdy będzie tych rzeczy sporo, zawieziemy je do Caritasu do Białegostoku – dodaje Ks. dziekan.