-Otrzymałem na piśmie polecenie służbowe, które zobowiązuje mnie do przedłożenia projektu porozumienia wynegocjowanego z komitetem jeszcze przed jego podpisaniem Radzie Społecznej SPZOZ– mówi dyrektor szpitala Maciej Foczpaniak -W związku z tym w dniu dzisiejszym nie mogę podpisać porozumienia.
-Niczego nie zakazałem. W piśmie jest propozycja, aby dyrektor Foczpaniak zaciągnął opinię Rady Społecznej- komentuje sprawę starosta Andrzej Dąbrowicz -Rada wyda opinię i na podstawie tego dyrektor może podpisać porozumienie z komitetem strajkowym.
Oburzeni taką sytuacją są lekarze –Zablokowanie możliwości podpisania wynegocjowanego porozumienia uważamy za przejaw złej woli ze strony starosty– czytamy w oświadczeniu lekarzy, które przedstawił Waldemar Lipiec – Zdaniem strajkujących celem starosty jest kolejna zmiana na stanowisku dyrektora szpitala, będąca przejawem polityki i układów towarzysko biznesowych (...)
W porozumieniu, które miało być dziś podpisane jest mowa m.in. o zawieszeniu strajku, a ze strony dyrekcji o nie stosowaniu represji wobec pracowników i wypłaceniu osobom biorącym udział w strajku pełnego wynagrodzenia wraz ze wszystkimi świadczeniami. Dyrekcja miała się zobowiązać też do doposażenia szpitala w sprzęt medyczny.