Oliwia od półtora tygodnia przebywa w szpitalu we Wrocławiu, gdzie jest przygotowywana do zabiegu.
- Przeszła cały cykl 8 chemii, wszystko jest na najlepszej drodze, ma dobre wyniki, wszystkie parametry spadają tak jak należy, jest już na ostatnim etapie przygotowań, od dziś będzie przebywać już w pełnej izolacji - mówi Dorota Mordzak, babcia Oliwii.
Oliwia jest niezwykle dzielna, znosi wszystkie zabiegi przygotowujące jej ciało do zabiegu - nawet, za pomocą babci i z nieustającym uśmiechem na twarzy, opublikowała pozdrowienia dla wszystkich osób, które trzymają za nią kciuki.
Oliwia Mordzak to dwunastoletnia członkini Zespołu Pieśni i Tańca Ziemi Kutnowskiej i uczennica Szkoły Podstawowej we Wroczynach. Dziewczynka cierpi na anemię Fanconiego, wrodzoną i bardzo rzadką chorobę krwi. Jej szpik pracuje zaledwie w 1/5, dlatego do dalszej walki z chorobą potrzebuje przeszczepu. Oliwia słynie ze szczerego i szerokiego uśmiechu, który nie opuszcza jej twarzy nawet w tak bardzo stresujących chwilach, jakie przeżywa przez ostatnie dni. Jej wielką miłością jest jazda konna. Marzy o własnym koniu oraz o tym, aby w przyszłości zostać instruktorką jazdy konnej i zarażać innych swoją pasją.
Po podaniu obcych komórek szpik Oliwii odbudowuje się w ciągu ok. 2 tygodni. Będą to kolejne długie dni oczekiwania na wynik przeszczepu.
Oliwko, trzymamy mocno kciuki!