Smithfield Foods to globalny koncern zajmujący się przetwórstwem i produkcją mięsa. W Polsce m.in. kontroluje grupę Animex, posiada też dziewięć zakładów produkujących i przetwarzających mięso, w tym trzy ubojnie trzody chlewnej. Pini Polonia z kolei jest częścią grupy kapitałowej Pini Group, do której należą spółki w Polsce, we Włoszech i na Węgrzech. Posiada ubojnię w Kutnie, dostarcza też mięso do sklepów i zakładów przetwórczych.
By Smithfield Food mogło przejąć Pini, konieczne było przeprowadzenie badania rynku i wydanie zgody przez Urząd Ochorny Konkurencji i Konsumentów, co miało miejsce w listopadzie ubiegłego roku. UOKiK musiał m.in. zbadać udziały uczestników koncentracji i innych przedsiębiorców działających na tym rynku. Jak informował Urząd, analiza skutków koncentracji wykazała, że nie ograniczy ona konkurencji. Smithfield Foods będzie musiał konkurować z innymi ubojniami. W związku z tym nie ma podstaw do obaw, że przedsiębiorcy będą zaniżać ceny skupu żywca, zwłaszcza że ceny na krajowym rynku są transparentne. Zdaniem urzędu koncentracja nie wpłynie również na dostęp małych i średnich uczestników rynku do dużych odbiorców mięsa (np. sieci handlowych).
Przejęcie Pini Polonia zapewnić ma zaopatrzenie w świeże mięso zakładów przetwórczych Animex Foods, a także innych odbiorców. Transakcja ta zwiększy obecne zdolności Animex Foods do konkurowania na rynku europejskim, jako światowej klasy producenta świeżego mięsa oraz wyrobów mięsnych.
Warto dodać, że niedawno przedstawiciele AGROunii protestowali przeciwko przejęciu Pini Polonia i w związku z tym wnioskowali o uchylenie zgody UOKiKu, bo - zdaniem organizacji - podjęto ją z naruszeniem prawa. Rolnicy argumentowali, że transakcja źle wpłynie na branżę producentów trzody a nawet na przetwórstwo, co może doprowadzić z kolei do dominacji na krajowym rynku. By temu zapobiec AGROunia złożyła do Kancelarii Premiera wniosek o stwierdzenie nieważności decyzji Prezesa UOKiK dotyczącej Pini Polonia.