- Od początku zapowiadałam, że zaskarżę uchwałę - mówi Jolanta Skowrońska. - W mojej ocenie pominięto tu przepisy polskiego prawa. Zarzucono mi coś, czego nie mogłam uczynić, bo to nie leżało w moich kompetencjach.
Starostwo nadal podtrzymuje swoje stanowisko i podkreśla, że uchwała była słuszna.
- Była dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie ma pełne prawo do tego, by zaskarżyć naszą decyzję. Zobaczymy, co na to powie wojewoda - mówi Konrad Kłopotowski, wicestarosta kutnowski. - Mimo to nadal podtrzymuję, że na odwołaniu Jolanty Skowrońskiej skorzystało PCPR i podległe mu placówki.