reklama

[ZDJĘCIA] Serenda mówi „Dość!” i zakłada partię polityczną. „Przestępca ma się bać państwa”

Opublikowano:
Autor:

[ZDJĘCIA] Serenda mówi „Dość!” i zakłada partię polityczną. „Przestępca ma się bać państwa” - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaZapowiadał, że nigdy nie wstąpi do żadnej partii chyba, że założy własną. Słowa dotrzymał. Bartosz Serenda ogłosił dziś, że na politycznej scenie Polski wkrótce pojawi się nowa partia polityczna. Jej nazwa to „Dość”.

Konferencja Bartosza Serendy odbyła się pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego. Zapowiedział w jej trakcie, że założy partię polityczną o zasięgu ogólnopolskim, która ma być odpowiedzią na brak w Polsce prawdziwej lewicy.

- To ma być odpowiedź na to, w jaki sposób Sojusz Lewicy Demokratycznej staje się partią różową i liberalną, w jaki sposób Inicjatywa Polska kompletnie już stała się ugrupowaniem liberalnym współpracując z Platformą Obywatelską. To odpowiedź na te wszystkie partie i stowarzyszenia, które nazywają się czerwonymi, a w rzeczywistości są niebieskimi, różowymi i nie wiem jeszcze jakimi, ale czerwonymi na pewno nie. W Kutnie powstaje partia polityczna, która będzie nosiła nazwę „Dość”. Chodzi o to, że mamy dość takiej lewicy, jaka jest w Polsce – mówił Bartosz Serenda.

Mówił, że jego partia nie chce lewicy socjaldemokratycznej, bo to nie jest żadna lewica, natomiast jego ugrupowanie będzie w stu procentach socjalistyczne. Celem partii Bartosza Serendy będzie walka w imieniu ludzi, którzy mimo dobrego wykształcenia mają problemy natury mieszkaniowej czy zawodowej. Głownie chodzi tu o obywateli w przedziale wiekowym 20-40 lat, którzy nie mogą z optymizmem patrzeć w przyszłość.

- Chcemy opierać gospodarkę o interwencjonizm państwowy, na wzór państw skandynawskich, czyli wysokie podatki dla osób bogatych, niskie podatki lub całkowity ich brak dla osób mniej zarabiających. To będzie wyrównywanie szans, wyrównywanie poziomu życia – mówił Bartosz Serenda.

Dodał także, że jego partia ma zwracać uwagę na rzeczy życia codziennego, jak np. wysokość mandatów. Te mają być zależne od dochodów i majętności.

- Nie może być takiej sytuacji, że ktoś, kto rocznie zarabia milion złotych płaci 500 zł mandatu i tyle samo płaci ktoś, kto zarabia 1200 zł miesięcznie. Taki mandat dla człowieka majętnego nie ma funkcji kary. Dostaje mandat i śmieje się policjantom prosto w twarz – mówił Serenda.

Zapowiada, że partia Dość ma nie zajmować się sprawami światopoglądowymi.

- Będą do nas należeć ludzie o różnych poglądach jeżeli chodzi np. wiarę. Natomiast naturalnie – chcemy rozdziału państwa od kościoła, natomiast nie zamierzamy walczyć ani z kościołem, ani z żadnym ośrodkiem wyznaniowym – mówił Bartosz Serenda.

Dodał także, że partia Dość chce państwa, w którym przestępcy boją się służb, w tym policji. System sądowniczy ma działać sprawnie. Z drugiej jednak strony chce państwa socjalnego, które będzie otaczało opieką najsłabszych – samotne matki, dzieci czy osoby starsze.

- To ma być silne państwo, państwo, którego przestępca się boi, a jednocześnie państwo troszczące się o zwykłego człowieka. To ma być państwo, gdzie policjant będący na ulicy będzie mógł w zasadzie wymierzyć karę komuś, kto łamie prawo, a nie będzie się bał o to, że ktoś jemu wymierzy karę za to, że on chce pilnować bezpieczeństwa i porządku – podkreślał B. Serenda.

- To ma być państwo, które w jednej ręce będzie trzymało miecz i nie zawaha się go użyć względem tych, którzy łamią prawo, a drugą, lekką ręką, otacza słabszych i najuboższych. Dzisiaj czasami mamy sytuację dokładne odwrotną – mówił.

Stwierdził także, że Dość ma się różnić od partii Razem m.in tym, że nie będzie popierała adopcji dzieci przez pary homoseksualne ani nie będzie partią wojującą z kościołem.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo