reklama
reklama

[ZDJĘCIA/WIDEO] Mieszkaniec powiatu kutnowskiego przygarnął bociana na zimę. Ptak wrócił na wolność!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

[ZDJĘCIA/WIDEO] Mieszkaniec powiatu kutnowskiego przygarnął bociana na zimę. Ptak wrócił na wolność! - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaPan Artur z powiatu kutnowskiego przygarnął na kilka tygodni bociana, który nie wyleciał na zimowiska. Mężczyzna tym samym prawdopodobnie uratował mu życie. Ferdek – bo tak wspomniany bocian dostał na imię – wrócił już na wolność, jednak co jakiś czas odwiedza pana Artura.
reklama

Ferdek nie wyleciał na zimę do ciepłych krajów, został w Kutnie, konkretnie w okolicach strefy przemysłowej. Był dokarmiany przez pracowników miejscowych zakładów i przez ochroniarzy. Ci byli w stałym kontakcie z panem Arturem spod Żychlina – założycielem inicjatywy „Bocian” zajmującej się szeroko rozumianą pomocom ptakom.

O sprawie pisaliśmy TUTAJ.

Bocian miał nawet… podgrzewaną podłogę

Początkowo zima nie była wyjątkowo sroga, nie było więc potrzeby zabezpieczania Ferdka. Z czasem jednak temperatury robiły się coraz niższe i bocian został zabrany przez pana Artura. Ptaka udało się złapać bez większych problemów.

reklama

W ten sposób Ferdek znalazł się w jednym z budynków na posesji pana Artura, gdzie w spokoju przetrwał momentami bardzo mroźną w tym roku zimę. We wspomnianym budynku pan Artur przygotował nawet… podgrzewaną podłogę.

Zima w końcu jest w odwrocie i Ferdek mógł wrócić na wolność. Stało się tak w ubiegłym tygodniu.

- Nadeszła chwila wypuszczenia Ferdka na wolność. Mrozy troszkę go zaskoczyły, ale bocian bezpiecznie u nas przezimował, był odpowiednio odżywiany, wszystko jest z nim OK – mówi Artur Paul na nagraniu rejestrującym wypuszczenie bociana na wolność.

reklama

Ptak został zaobrączkowany. Pan Artur po kilku dniach od wypuszczenia bociana przekazał, że ten co jakiś czas przylatuje w odwiedziny. 

By jednak wszystkich uspokoić -  zdaniem specjalistów Ferdkowi nie grozi to, że przez kontakt z człowiekiem zatracił swój instynkt i nie poradzi sobie na wolności. 

Czemu Ferdek nie odleciał z naszego kraju? Fachowcy wyjaśniają, że niektóre bociany decydują się zostać w Europie Środkowej w okresie zimowym, ponieważ zimy są obecnie dużo łagodniejsze, niż jeszcze kilka-kilkanaście lat temu. 

reklama

Chodzi o zwykłą oszczędność energii. Lecz tegoroczna zima zaskoczyła m.in. Ferdka, który gdyby nie pomoc pracowników kutnowskich firm i pana Artura prawdopodobnie nie przeżyłby w temperaturze wynoszącej 20-30 stopni poniżej zera.

O panu Arturze i koordynowanej przez niego inicjatywie „Bocian” pisaliśmy m.in. W TYM MIEJSCU. Warto podkreślić, że pod opieką mężczyzny na stałe znajdują się dwa bociany – Lucek i Lucyna. Ptaki mają po jednym skrzydle (przechodziły zabiegi amputacji po tym, jak zostały postrzelone), przez co nie miałyby szans przeżyć na wolności.

Nie tylko Ferdek. Pan Artur chce pomóc innym bocianom

Inicjatywa pana Artura zajmuje się bocianem białym, dba o kwestię ochrony lęgów, ochrony gatunku, odbudowy i przenoszenia gniazd, czy budowania platform na słupach wysokiego napięcia, na których ptaki gniazdują.

- Zbieramy środki abyśmy mogli przenieść zagrożone gniazdo bociana białego, które znajduje się w gminie Żychlin. Gniazdo ma już 9 lat, znajduje się na drzewie akacjowym, które już uschło, jest martwe, po wichurze zostało naruszone, grozi upadkiem, zawaleniem się gniazda. Para bocianów wychowywała tutaj co roku trójkę młodych ptaków, byłoby niezmiernie szkoda, gdyby przyleciały na wiosnę setki tysięcy kilometrów z odległej Afryki i nie zastały swojego dotychczasowego domu, lub przystąpiły do lęgu i w trakcie doszło do zawalenia się gniazda – podkreśla pan Artur.

Podobne gniazda mogą ważyć nawet tonę. Dotychczasowe drzewo nie jest w stanie już udźwignąć tego ciężaru, aby być bezpiecznym domem dla pary bocianów.

- Plan jest dość prosty ale kosztowny - w miejsce drzewa postawić słup betonowy z zainstalowaną platformą, na którą przeniesiemy stare gniazdo. Największym kosztem jest słup i koparka, która wykopie odpowiedni otwór. Nasza praca jest bezcenna, robimy to charytatywnie. Dlatego zwracamy się z prośbą wsparcia nas, naszej inicjatywy – apeluje pan Artur.

Zbiórka prowadzona jest W TYM MIEJSCU.

Jeśli masz informację o bocianie który potrzebuje pomocy możesz zwrócić się bezpośrednio do pana Artura pisząc na adres mailowy: artur.paul@o2.pl

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama