reklama

Zmarła Ewa Haller de Hallenburg

Opublikowano:
Autor:

Zmarła Ewa Haller de Hallenburg - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaEwa Haller de Hallenburg, seniorka rodu Hallerów, zmarła 13 stycznia 2017 roku w Katowicach. Była żołnierką Armii Krajowej. Jako żona, a później wdowa po Cezarym Józefie z Mianocic, stryjecznym wnuka gen. Józefa Hallera kultywowała tradycję rodu Hallerów. Uczestniczyła w wydarzeniach poświęconych pamięci Błękitnego Generała, była Honorowym Kustoszem Zbiorów Hallerowskich Muzeum Regionalnego w Kutnie.

Tak Ewę Haller de Hallenburg wspomina jej córka, Barbara Haller de Hallenburg-Illg:

„Szła przez życie, czyniąc dobrze.

Urodziła się w 1921 roku w Sieborowicach. Już we wrześniu 1939 roku włączyła się w struktury tajnego nauczania, ucząc dzieci języka polskiego, historii i religii. Po wysiedleniu przez Niemców z Poznańskiego, wraz z rodzicami i bratem przejechała na Podlasie, a następnie pod Kraków, do rodziny, gdzie przebywała do końca wojny. Wstąpiła do AK i jako łączniczka, sanitariuszka i szyfrantka uczestniczyła w ruchu oporu. W czasie walk w okolicach Krakowa w 1944 roku pracowała z oddaniem w przyfrontowym punkcie sanitarnym, ratując rannych żołnierzy.

Maturę zdała na tajnych kompletach w Krakowie. Po wojnie ukończyła studia na Wydziale Rolniczym Uniwersytetu Jagiellońskiego i osiedliła się w Krakowie. Założyła rodzinę.

W 1952 roku wraz z mężem Cezarym Hallerem nakazem pracy władz komunistycznych zmuszona została do przeprowadzenia się – po raz kolejny wbrew swej woli – na Śląsk i zamieszkania w Bytomiu, z dala od rodziny i przyjaciół. Razem z mężem wychowała i wykształciła czwórkę dzieci.

W Bytomiu, pracując w pionie kultury, wprowadzała szereg nowatorskich inicjatyw, między innymi autorskie, nowoczesne, audiowizualne Centrum Kultury i Informacji. Pod jej nadzorem w wielu innych miastach na Śląsku powstały podobne ośrodki.

W okresie tworzenia struktur Solidarności powołana została do Komitetu Organizacyjnego NSZZ „Solidarność” w Bytomiu.

Pozostała czynna zawodowo do 80 roku, a społecznie – do 91 roku życia. Wraz ze swym mężem Cezarym wspomagała harcerzy z Bielska w ich inicjatywie sprowadzenia prochów generała Józefa Hallera do Polski. Już jako wdowa, seniorka rodziny Hallerów, zaangażowała się w podtrzymywanie tradycji rodzinnych i patriotycznych tego zasłużonego dla Polski rodu, w działania przywracające prawdę historyczną i pamięć narodową związaną z postacią generała Józefa Hallera i innych znamienitych członków rodziny męża. Brała czynny udział w licznych inicjatywach patriotycznych organizowanych w kraju po roku 1989, między innymi we Władysławowie, w Kutnie, Pucku, Chełmnie, Toruniu, Warszawie, Częstochowie, Krakowie, Szczecinie, Mariance. Patronowała jednostkom wojskowym, którym nadano imię generała Józefa Hallera. Za swoją działalność otrzymała wiele wyrazów podziękowania

i uznania m. in:

  • w 1995 roku Medal Komisji Edukacji Narodowej

  • w 1995 roku odznakę Zasłużony dla Województwa Katowickiego

  • w 1997 roku Złoty Krzyż Zasługi Przewodniczącego Rady Państwa

  • w 2000 roku medal za zasługi dla Miasta Bytomia

  • w 2000 roku medal za zasługi dla Sokolnictwa Polskiego

  • w 2001 roku Laur Premiera Jerzego Buzka za wyjątkowe dokonania społeczne i zawodowe

  • Ostatnie cztery lata życia, po nieszczęśliwym upadku, to okres odpoczynku po wspaniale wypełnionym i spełnionym życiu.

    Przez całe swe długie, barwne, godne i często też bardzo trudne życie w swych działaniach kierowała się zawsze sercem, niezwykłym zaangażowaniem, troskliwością, gorliwością, prawością i honorem. Była człowiekiem o ponadprzeciętnych cechach, objawiających się w każdym obszarze – uczuciowym, intelektualnym, zawodowym. Nie potrafiła przejść obojętnie obok osoby czy wydarzenia potrzebującego wsparcia. Zawsze z niezwykłym oddaniem otaczała pomocą członków swej rodziny – bliższej i dalszej, przyjaciół, znajomych, a także nieznajomych. Zawsze pełna poświęcenia i niespotykanej życzliwości. Wielu zawdzięcza Jej wiele.

    Była najukochańszą, najwspanialszą i wyjątkową Córką, Siostrą, Matką, Babcią i Prababcią. Osoby, które znalazły się w jej orbicie, darzyły ją głęboką estymą, podziwem i sympatią. Pozostanie dla rodziny i bliskich prawdziwym wzorem.”

    Udostępnij na:
    Facebook
    wróć na stronę główną

    ZALOGUJ SIĘ

    Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

    e-mail
    hasło

    Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

    logo