reklama

Zwycięstwo w Łodzi !!

Opublikowano:
Autor:

Zwycięstwo w Łodzi !! - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia[img:3797]MKS Kutno po dramatycznym meczu w Łodzi pokonał tamtejszy SMS 3:2 (1:1). Było to pierwsze, historyczne zwycięstwo "żółto-niebieskich" z SMS-em na ich terenie.Bramki dla MKS-u : 2 Sylwester Płacheta (22' 86'k) i Mariusz Jakubowski (63'k). Dla SMS-u : Adrian Nowak (43') i Andrzej Osowski (61'k).Pierwszy kwadrans meczu to lekka przewaga gospodarzy, którzy kilkakrotnie przedarli się pod bramkę Irka Kamińskiego.Jednak to kutnianie zdobyli pierwszą bramkę. W 22' Michał Rosiak "zakręcił" obrońcą z Łodzi i dośrodkował na głowę Sylwestra Płachety, który pięknym strzałem głowa zdobył prowadzenie dla kutnian.[img:3798] [img:3799] [img:3800]Galeria dostępna tutaj

Kilka minut później mogło być już "po meczu", gdyby Michał Rosiak wykorzystał dwie stuprocentowe sytuacje do zdobycia bramki. Niestety stara piłkarska prawda mówi, że jeśli nie strzelisz "stówy", za chwilę stracisz bramkę. I tak się stało w 43', kiedy gola "do szatni" zdobyli gospodarze. Szkolny błąd Piotra Kudelskiego wykorzystał Adrian Nowak i do przerwy mieliśmy remis 1:1.

W drugiej połowie działo się bardzo wiele. Niestety, nie wszystkie wydarzenia miały związek z piłką nożną ... Trener Ślęzak dokonał dwóch zmian. W miejsce Pawła Kudelskiego wszedł dotychczasowy etetowy gracz, Paweł Ocetek, a młodzieżowca Górczyńskiego zmienił inny młodzieżowiec Piotr Michalski.Zmiany te w pierwszych minutach drugiej połowy niewiele przyniosły

Niestety w 61' po raz pierwszy dał znać o sobie sędzia Kubarski, który podyktował "jedenastkę" za rzekome zagranie ręką w polu karnym, przez Rafała Więcka (próbował zasłonić twarz przed mocnym strzałem). Rzut karny pewnie wykorzystał Andrzej Osowski i łodzianie wyszli na prowadzenie.

Smutek "żółto-niebieskich" trwał jednak bardzo krótko. 120 sekund później w polu karnym sfaulowany został Sylwester Płacheta. "Jedenastkę" na bramkę zamienił pewnym strzałem Mariusz Jakubowski.

Kilka chwil po doprowadzeniu do remisu przez "Miejskich", sędziowie zaczęli robić wszystko, by kutnianie wrócili do domu bez punktów. W 65' na ponad dwumetrowym spalonym znajdował się napastnik gospodarzy, lecz sędziowie pozwolili grać dalej i gdyby nie dwie fenomenalne interwencje Irka Kamińskiego znów byśmy przegrywali.

Ta decyzja sędziów bardzo nie spodobała się trenerowi MKS-u Kutno, Pawłowi Ślęzakowi, który w dobitny sposób pokazał swoje niezadowolenie wchodząc na płytę boiska. Sędzia po krótkiej dyskusji ze szkoleniowcem "żółto-niebieskich" odesłał go na trybuny.

Gdy zanosiło się na podział punktów w Łodzi, w 86' w akcji "sam na sam" znalazł się Sylwek Płacheta i został brutalnie sfaulowany przez goalkeepera SMS-u. Każdy sędzia szanujący swoją pracę ukarałby bramkarza czerwoną kartką, lecz w tym wypadku zakończyło się "tylko" na kolejnej jedenastce dla "Miejskich".

Do piłki podszedł sam poszkodowany i strzałem tuż obok słupka zapewnił zwycięstwo kutnowskiej drużynie. W międzyczasie żółtą kartką za dyskusje z sędzią został ukarany ... bramkarz Irek Kamiński.

Piłkarze SMS-u nie podnieśli się już po utracie bramki i MKS zasłużenie wygrał 3:2 zdobywając cenne trzy punkty na "gorącym terenie".

Dla kutnowskiego team'u należą się wielkie brawa za to "podwójne" zwycięstwo z SMS-em Łódź i ... sędziami, którzy za wszelką cenę chcieli pozbawić MKS-u zwycięstwa. ŁZPN powinien zainteresować się poziomem prezentowanym przez arbitrów z łódzkiego okręgu i co niektórych wysłać na dodatkowe szkolenia. Miejmy nadzieję, że dzisiejsze sędziowanie nie ma nic wspólnego z ostatnio dość popularnym tzw. "gangiem Fryzjera" ...

-Rzadko oceniam pracę sędziów, tak mnie nauczył mój mistrz i nauczyciel Jerzy Talaga na specjalizacji z piłki nożnej na AWF w Warszawie. Niestety nie wytrzymałem w meczu z SMS-em tego co chcieli zrobić sędziowe z moim zespołem - powiedział nam poirytowany, ale jednak szczęśliwy trener Ślęzak. - To fakt, powinienem po niewykorzytanych sytuacjach przez Rosiaka prowadzić 3:0 i pewnie nie byłoby tej całej "zadymy" z sędziami. Napewno tak i o to mam pretensje do swoich piłkarzy. Nie pozwolę jednak, aby w jawny sposób dać się oszukiwać, tylko dlatego, że na czarno ubrany Pan ma gwizdek i nie ma z nim polemiki. To już się w naszej piłce skończyło. Mam obecnie zespół, który w mojej ocenie ma szansę na awans do IV ligi i na litość Boga niech boisko zdecyduje, czy rzeczywiście tak jest, a nie sędziowie. Gratuluje moim chłopakom wiary i gry do końca o zwycięstwo"

Skład MKS-u: Kamiński - Karczewski, Tomek Kowalski, Piotrek Kudelski, Paweł Kudelski (46' Ocetek) - Więcek (70' Marek Kowalski), Jakubowski, Jaśkiewicz (?' Burdak), Górczyński (46' Piotrek Michalski) - Płacheta, Rosiak

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE