Kompletnie sparaliżował ruch. Tłumaczył, że "gdzieś musiał stanąć" Ogromne utrudnienia w ruchu były skutkiem lekkomyślności mieszkańca naszego regionu, który na jednej z łódzkich ulic tak zaparkował swoje auto, że uniemożliwiał przejazd m.in. miejskim autobusom. Mundurowym tłumaczył, że musiał iść do lekarza i gdzieś musiał zostawić swoje auto... (...)