reklama
reklama

Alkohol, wypróżnianie się, hałas, awantury. Te miejsca mieszkańcy zgłaszają policji [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia W Kutnie sporo jest miejsc cieszących się dużą sympatią osób lubiących zabawę w plenerze. Często jednak bywa tak, że takie imprezy są uciążliwe dla okolicznych mieszkańców, którzy o sprawie informują policję. Jakie miejsca na mapie miasta są „najpopularniejsze”?
reklama

Alkohol w plenerze, czyli które miejsca z Kutna zgłaszane są policji?

Z informacji podanych kutnowskiej policji za pomocą Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa wynika, że w Kutnie sporo jest miejsc w których gromadzą się grupki spożywające alkohol. Odwiedziliśmy kilka z nich by zrobić zdjęcia i porozmawiać z miejscowymi.

Problem od lat dotyczy ścisłego centrum, zwłaszcza parku Traugutta. Tutaj łatwo znaleźć ślady po przeróżnych imprezach głównie w okolicach stawu i na tyłach gmachu biblioteki. Butelki i puszki bywają porozrzucane na trawnikach i w krzakach mimo, że koszy na śmieci jest tam cała masa. Niektórzy mają jednak problem żeby trafić nawet do nich i butelki czy folie po czteropakch lądują obok śmietników…

- Faktycznie, zaśmiecanie tego terenu to jest problem chyba nawet taki sam jak samo picie alkoholu, krzyki i pijackie wymiany zdań. Wiosną i w wakacje było gorzej, teraz jest chłodniej, nieco się uspokoiło, ale głównie w weekendy wciąż widuję tu grupki młodzieży – mówi nam jedna z napotkanych w parku kobiet.

Policji zgłoszono także inne miejsca ze ścisłego centrum. Na picie alkoholu w miejscu publicznym skarzą się mieszkańcy ulic Skłodowskiej i Zdrowej, a także Barlickiego, Kościuszki i terenów w rejonach Braci Śniadeckich, czy Długosza.

Nieco dalej – bo tuż obok mostu nad Ochnią w ciągu ulicy Sienkiewicza – także sporo się dzieje. Miejsce cieszy się popularnością bezdomnych, czemu dowodzi np. „łóżko” wykonane ze słomy i z materaca. Podobnie jak w parku Traugutta tutaj również nie trzeba się nachodzić, żeby znaleźć puste butelki, puszki i opakowania po alkoholu.

- Teraz jest spokój (rozmawiamy ok. godz. 11 w środku tygodnia – dop. red.). Bezdomni to jedno, przychodzi tu zwykła młodzież, która chyba po prostu wraca z jakiś imprez w mieście. Hałasują, załatwiają się, czasami się awanturują… - wylicza pan Piotr, mieszkaniec Sienkiewicza.

Podobne ekscesy zgłaszane są również z rejonów znacznie oddalonych od centrum. Policji zgłoszono np. ulicę Sadową na kutnowskim Dybowie, czy okolice ulic Jagiełły, Batorego i Łokietka.

Czym jest policyjna Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa?

Jak widać na mapie nie brakuje lokalizacji w których spożywany jest alkohol w miejscach publicznych zgłaszanych policji. Czym jednak jest sama mapa, jak działa i jak z niej korzystać?

Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa to źródło wiedzy dla instytucji współodpowiedzialnych za zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego.

- Krajowa mapa zagrożeń bezpieczeństwa to również doskonała forma dialogu mieszkańca z policjantem. To pokazuje, że kwestie dotyczące bezpieczeństwa mieszkańców nie są im wcale obojętne. Każdy chce mieć wpływ na bezpieczeństwo okolicy w której mieszka, uczy się lub pracuje. Taka aktywność i zaangażowanie społeczeństwa powodują możliwość włączenia się w ogólny system poprawy bezpieczeństwa – podkreśla policja.

Obsługa Mapy została zaprojektowana w taki sposób, aby każdy mieszkaniec przez internet mógł w szybki i anonimowy sposób zgłaszać różne problemy. 

Każde zgłoszenie jest analizowane przez funkcjonariuszy, którzy starają się wyeliminować problem, jeśli tylko uda się potwierdzić, że faktycznie w danym miejscu dochodzi do jakiegokolwiek łamania przepisów.

To nie tylko spożywanie alkoholu w miejscach publicznych, ale także notoryczne przekraczanie dozwolonej prędkości przez kierowców, nieprawidłowe parkowanie, czy akty wandalizmu. Mieszkańcy mogą zgłaszać też swoje zastrzeżenia co do nieprawidłowej infrastruktury drogowej.

- Policjanci jednak przypominają, że narzędzie jakim jest  Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa nie zastąpi zgłoszenia alarmowego. W przypadku pilnej potrzeby pomocy należy dzwonić na numer alarmowy – zaznaczają mundurowi.

Działania policji to oczywiście nie wszystko. Także władze Kutna starają się ograniczyć zakłócanie porządku publicznego np. poprzez rozwijanie sieci monitoringu. Kamery pozwalają nie tylko ujawnić takie zjawiska, ale działają nieco jak "straszak".

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama