reklama

Gość KCI: Paweł Ślęzak

Opublikowano:
Autor:

Gość KCI: Paweł Ślęzak - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaZ trenerem MKS Kutno, Pawłem Ślęzakiem rozmawia Tomasz Dębowski.Tomasz Dębowski: Pierwszy sezon w III lidze i od razu szóste miejsce po rundzie jesiennej. Niedosyt jednak pozostał?Paweł Ślęzak: Praktycznie sam Pan redaktor sobie odpowiedział na to pytanie. Kiedy rozmawiam z kolegami po fachu odbieram gratulacje za ten wynik, jednak ja i moi zawodnicy wiemy, że do pełnej satysfakcji zabrakło nam dwóch zwycięstw w meczach z Bronią Radom (porażka 0:1) i Narwią Ostrołęka (porażka 0:3), które przegraliśmy na własne życzenie, mając niezliczoną ilość okazji do zdobycia goli. Rachunek jest prosty 25 dodać 6 to jest 31 punktów, które dało by nam 3 miejsce i 4 punkty straty do lidera. Oczywiście, że przed rundą to 6 miejsce kupilibyśmy w ciemno, ale teraz wiemy, że mogło być lepiej.

T.D.: Co stało się z Michałem Rosiakiem, który IV lidze strzelał gole, jak na zamówienie, a teraz zaledwie trzy bramki w 15 meczach?

P.Ś.: To pytanie pada bardzo często. Odpowiedź na nie jest banalna. Otóż przed startem III ligi łódzko-mazowieckiej, wszyscy przeciwnicy wiedzieli, kto to jest Rosiak i ile strzelił bramek w IV lidze i Michał nie miał łatwego życia, gdyż w każdym meczu zwracano na niego szczególną uwagę. Po za tym wszyscy wiedzieli, że MKS strzelił w IV lidze 99 bramek i szczególnie w Kutnie grało się nam bardzo ciężko, gdyż drużyny grały zmasowana obroną, często grając jednym napastnikiem i cofając się na własną połowę. Wyeliminowało to naszą najskuteczniejszą broń jaką był szybki atak, w którym główną rolę odgrywał Płacheta który uciekał obrońcom i dogrywał piłki Rosiakowi. Teraz w ataku pozycyjnym obaj Panowie zamienili się rolami i to Rosiak zaliczył kilka asyst przy 10 golach Sylwka.

T.D.: Niepokojąca wydaje się również sytuacja w obsadzie bramki. Dlaczego jest tak wiele roszad na tej pozycji?

P.Ś.: Przyznam, że nie zauważyłem wielu roszad. Po wybitnie nieudanym meczu z Narwią, na ławce usiadł Michał Sokołowicz, a po dwóch przegranych meczach ze Świtem i z Wartą, w których występował Kamiński, Michał powrócił do bramki i bronił do końca rundy zupełnie przyzwoicie.

T.D.: Czy zimą drużyna zostanie wzmocniona?

P.Ś.: Nie przewiduje żadnych wzmocnień, jeśli się uda to będziemy chcieli namówić do gry w naszym zespole, młodych zawodników – Kamila Zagajewskiego z Krośniewianki oraz Marcina Karasińskiego i Mateusza Turkowskiego z Górnika Łęczyca, obecnie będących na wypożyczeniu w Orle Parzęczew. Będziemy analizować przyczyny kilku niespodziewanych potknięć i stopień zaangażowania poszczególnych zawodników w czasie przygotowań i całej rundy. Będziemy analizować również przydatność poszczególnych zawodników na konkretnych pozycjach, tak żeby dopracować optymalne ustawienie zespołu.

T.D.: O co powalczymy wiosną?

P.Ś.: Na pewno o jak najwyższe miejsce w tabeli i o większą ilość wygranych meczy w Kutnie. Przypomnę może tylko, że na 8 rozegranych meczy u siebie przegraliśmy trzy, jeden zremisowaliśmy i tylko cztery razy wygraliśmy.

T.D.: Dziękuje za rozmowę.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE