Pod koniec kwietnia temat stawu poruszyła Martyna Stasiak, asystentka posłanki Agnieszki Hanajczyk (pisaliśmy o tym TUTAJ).
- Park Traugutta. Śnięte ryby w stawie, dziwny zapach, brudna, zielona woda. Jeśli teraz nie zareagujemy, to będzie jeszcze gorzej. W 2015 również taka sytuacja miała miejsce. Martwi mnie to, że ponownie mamy do czynienia z tzw. przyduchą (znaczne zmniejszenie ilości tlenu rozpuszczonego w wodzie zbiornika wodnego lub jego części). Czy znowu trzeba będzie wydać kolejne publiczne pieniądze na to samo? - pisze w mediach społecznościowych - donosiła wówczas działaczka.
Urząd miasta zapewnia, że sytuacja zbiornika jest monitorowana na bieżąco, a czystością stawu zajmuje się firma wyłoniona w trybie przetargu nieograniczonego, zajmuąca się równocześnie czystością i zielenia parkową.
- Staw w parku jest zbiornikiem sztucznym, zasilanym ze studni zlokalizowanej w zachodniej części zbiornika (miasto ponosi koszty uzupełniania wody, rozliczając opłatę stałą i zmienną z Wodami Polskimi). Nie można mówić o wymianie wody w stawie, gdyż ubytki są uzupeniane na bieżąco, poprez uruchomienie studni. Miasto nie przeprowadza badań zbiornika, gdyż nie jest to kąpielisko - informuje wiceprezydent Jacek Boczkaja.
W kwestii funkcjonowania stawu i jego kondycji, miasto przytacza kilka kluczowych informacji:
- staw otaczają wierzby, które dostarczają ogromne ilości biogenów (liście, kwiatostany), powodując nasilony proces eutrofizacji czyli przenawożenia i rozwój fitoplanktonu;
- sytuację pogarsza karienie ptactwa wodnego chlebem (proces trwający cały rok), skutkuje to negatywnie na kondycje zbiornika;
- wcelu poprawy warunków tlenowych, w okresie wiosenno-letnim na stawie zostaje uruchomiona fontanna, natleniająca wodę;
- w ciągu ostatnich dwóch lat miasto wysadzało rośliny z grupy makrofitów (m.in tatarak, grążek, grzybienie, łączeń) niestety wszystkie rośliny znikneły ze względu na obecność w zbiorniku amura. W stawie niestety odbywa sie również sztuczne zarybianie, prowadzone przez mieszkańców.
- staw dwa lata temu przeszedł proces faszynowania linni brzegowej, zostały dokonane nasadzenia na skarpach w celu poprawy wizerunku zbiornika.
- w celu organiczenia ilości ryb (jest ich nadmiar), miasto w zeszłym sezonie wpuściło do stawu ryby drapieżne.
- miasto planuje podobnie jak w zeszłym sezonie użycie preparatu do rekultywacji zbiorników eutroficznych składających się z bakterii psychrofilowych i psychotrofowych.
- notorycznie zbiornik zostaje badzo zanieczyszczany odpadami (puszki, butelki, folie), przypominam, że w parku jest ponad 50 koszy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.