reklama
reklama

Awaria wozu strażackiego, na miejsce dojechały kolejne posiłki. Jak przebiega gaszenie pożaru w Kutnie? [ZDJĘCIA/WIDEO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Zanosi się na to, że akcja gaśnicza przy ulicy Przemysłowej w Kutnie potrwa jeszcze kilka godzin. Strażacy nie mają łatwego zadania, od początku musieli zmagać się z trudnościami takimi jak brak możliwości wejścia do środka budynku, a na domiar złego awarii uległ jeden z pojazdów. Mimo to wydaje się, że najgorsze już za nimi i sytuację opanowano.
reklama

Dziś w nocy przy ulicy Przemysłowej w Kutnie doszło do gigantycznych rozmiarów pożaru. W ogniu stanął jeden z budynków znajdujących się na terenie Kutnowskich Zakładów Młynarskich. Budynek był opuszczony i nie był eksploatowany.

Po dwóch-trzech godzinach akcji straż pożarna poinformowała nas, że prawdopodobną przyczyną tego zdarzenia było celowe podłożenie ognia. W związku z tym na miejscu pojawił się też patrol Komendy Powiatowej Policji w Kutnie.

Około godziny 6:00 na miejscu pracowało osiem zastępów. Kiedy dwie godziny później wróciliśmy na miejsce zdarzenia poinformowano nas, że ta liczba wzrosła do jedenastu.

Strażacy z którymi rozmawialiśmy w trakcie gdy ci odpoczywali mówili nam, że dawno nie brali udziału w tak wyczerpującej akcji. Na pytania o to, czy mogą do czegoś porównać ten żywioł najczęściej mówili o pamiętnym pożarze składowiska odpadów na kutnowskich Majdanach

Zastępom z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Kutno pomagają druhowie okolicznych Ochotniczych Straży Pożarnych (Wroczyny, Komadzyn, Krośniewice, Leszczynek, Klonowiec Stary). 

Strażacy początkowo nie mogli wejść do wnętrza płonącego budynku z uwagi na jego elementy konstrukcyjne, które pod wpływem płomieni spadały i stanowiły dla nich zagrożenie. Dlatego jedynym wyjściem było gaszenie ognia z podnośników.

Oprócz podnośnika z JRG Kutno na miejsce wezwano podobny pojazd ze Zgierza. Niestety, sprzęt uległ awarii. W związku z tym na miejsce zadysponowano inną drabinę, tym razem ze Skierniewic.

Ponadto do Kutna przyjechali strażacy z Łodzi, Łowicza i Łęczycy. Sytuacja wydaje się względnie opanowana, strażacy mogą już także pracować w środku budynku. Akcja gaśnicza potrwa prawdopodobnie jeszcze kilka godzin.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama