"Pomysł grania takich koncertów podsunął nam nasz menedżer. Naszym zamysłem jest poszerzenie horyzontów młodych ludzi poprzez zapoznanie ich z perełkami literatury muzycznej. Grając na żywo możemy przekazać znacznie więcej, niż zwykła płyta czy kaseta. Dzięki temu muzyka, która wydaje się dziś archaiczna, łatwiej trafia do młodych ludzi. Nie stawiamy natomiast klasyki na równi z tym, czego młodzież słucha na co dzień; staramy się jedynie zaoferować ciekawą alternatywę" - mówi pan Jacek.
Muzycy zabłysnęli poczuciem humoru. Zorganizowali konkurs na zasadzie "jaka to melodia": publiczność miała za zadanie rozpoznać kilka motywów ze znanych seriali polskich i zagranicznych. Każdy, kto popisał się znajomością jednej z melodii, otrzymał pamiątkowy kalendarz. Ku zaskoczeniu wszystkich muzycy poprosili o odpowiedź także nauczycieli - nagrodę otrzymała sorka Kubiak, chemiczka.
Warto było przyjść, bo to dobra forma przekazywania wiedzy i mogliśmy pouczyć się trochę o muzyce oraz posłuchać ciekawych melodii" - tak brzmi opinia jednego z uczniów. Inny dodaje: "Muzycy zachwycili nas swoim kunsztem. Mimo pełnej sali nie mieli tremy. Na sali panowała świetna atmosfera. To był bardzo trafny pomysł".