Ścigają piratów drogowych i groźnych przestępców, patrolują ulice, uczestniczą w zabezpieczeniach imprez masowych, konwojują zatrzymanych, wspierają ofiary przemocy i pracują z młodzieżą. To tylko część zadań, z którymi podczas służby mają do czynienia policjantki. Obecnie, w Komendzie Powiatowej Policji w Kutnie (łącznie z dwoma komisariatami w Żychlinie i Krośniewicach) pracuje 31 policjantek, w tym dwie na stanowiskach kierowniczych. Jedną z tych kobiet jest pełniąca funkcję oficera prasowego, podkom. Edyta Machnik.
Pracę w mundurze rozpoczęła w 2004 roku, zaczynając - jak wszyscy policjanci - w Wydziale Prewencji.
Dlaczego wybrała służbę w policji?
Zawsze chciałam nosić mundur...i adrenalina, tu się ciągle "coś dzieje" i myśląc o przyszłym swoim zawodzie, takiego właśnie szukałam.
Jakimi cechami powinna wyróżniać się dobra policjantka?
Każda policjantka oczywiście powinna być opanowana, odważna, pewna siebie i kompetentna. Są też cechy kobiet, które wynikają z naszej natury, a świetnie sprawdzają się w tym zawodzie: spokój, wrażliwość, empatia i oczywiście bardzo dobre orgnizowanie swojej pracy. Te własnie cechy pomagają nam podejmować czasami naprawdę trudne decyzje.
Co stanowi największe wyzwanie na początku kariery dla kobiety w mundurze?
Niewątpliwie zderzenie z męskim światem i pokazanie, że my też potrafimy być twarde i odporne na stres.
Jak reagują osoby zatrzymywane/legitymowane, kiedy czynności prowadzi policjantka?
Czasami stan psychofizyczny osoby zatrzymywanej czy legitymowanej powoduje, że on sam nie wiem czy legitymuje go policjant, czy policjantka (śmiech)., ale czasami niewątpliwie obecność kobiety na interwencji czy podczas czynności łagodzi agresję, uspokaja sytuację bez użycia środków przymusu bezpośrdeniego.
W jakim elemencie funkcjonariuszki przeważają nad swoimi kolegami po fachu?
W większej wrażliwości i zorganizowaniu pracy, bo niejednokrotnie my kobiety musimy połączyć dwie bradzo odpowiedzialne funkcje - bycia matką i policjantką. Dwie funkcje wymagające nie tylko dyspozycyjności na pełen etat, ale właśnie, a może przede wszytkim, zorganizowania.
Najpierw policjantka, dopiero kobieta/żona/matka, czy może jednak odwrotnie?
To bywa różnie. W moim przypadku najpierw policjantka, rodzinę założyłam pracując już w Policji, oczywiście przyszedł też czas na dwójkę dzieci. Tu już mogę powiedzieć z dumą, że osiągnęłam maksimum zorganizowania i dyscypliny łącząc te dwa etaty.
Czy trudno jest pogodzić życie prywatne z życiem zawodowym?
Trzeba być dobrze zorganizowanym, szczególnie kiedy są dzieci. To ciężka praca nie tylko moja, ale również mojego męża, który bardzo dobrze zna specyfikę tego zawodu i to jest bardzo ważne. Mieć wsparcie i zaufanie drugiej osoby dla kobiety w Policji jest najważniejsze. Wtedy można pogodzić życie rodzinne i pracę zawodową, która wiele wymaga od obojga.
Czego najbardziej w trakcie służby obawiają się policjantki?
Myślę, że jeśli kobieta zdecydowała się założyć mundur, to musi być odważna i pewna siebie ale strach jest nieodłącznym elementem naszego życia i z punktu widzenia kobiety - matki - policjantki obawa zawsze jest i będzie obawa, czy wrócę po służbie do domu i przytulę swoje dzieci.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.