W Kutnie pojawił się dzisiaj również marszałek województwa Witold Stępień. Dodajmy, że ŁKA to jedno ze sztandarowych przedsięwzięć Urzędu Marszałkowskiego.
- Projekt dofinansowany jest w 60 proc. ze środków unijnych, chociaż liczymy, że dofinansowanie sięgnie 80 proc. Koszt to 500 mln zł. Dzięki tym środkom udało się m.in. zakupić 20 szynobusów. Dzięki nim udało się połączyć miasta naszego województwa z Łodzią. Kutno dołącza teraz do ŁKA, a zaczęliśmy od Sieradza, Łowicza, Koluszek. Liczymy, że w dalszej perspektywie, dzięki środkom unijnym uda się zakupić 10 kolejnych pociągów i skomunikować Łódź z Radomskiem, Tomaszowem, Piotrkowem Trybunalskim i Opocznem - zapowiada Witold Stępień.
Osoby podróżujące ŁKA mogą również zaopatrzyć się w bilet aglomeracyjny. Do tego przedsięwzięcia dołączyło się Kutno.
- Normalny bilet aglomeracyjny na trasie Łódź - Kutno, obejmujący m.in. komunikację miejską w Kutnie, to koszt 280 zł. Pociągi robią niesamowite wrażenie. Znacząco poprawią komfort jazdy - mówi Jacek Boczkaja, zastępca prezydenta Kutna, który zapowiedział, że nie porzuci swojego roweru czy auta na rzecz pociągów, ale bez wątpienia będzie korzystał z podróży FLIRT-ami 3.
Pojazdy wyprodukowała siedlecka fabryka firmy Stadler Polska. Na mieszkańcach pociąg zrobił dziś ogromne wrażenie.
- Czyściutko, toaleta, której nie trzeba się obawiać, Wi-Fi, klimatyzacja, czego chcieć więcej? - mówi Agnieszka Stanecka. - Mój mąż dojeżdża codziennie do pracy do Łodzi. Niewykluczone, że będzie korzystał z ŁKA.
Ogromną frajdę podczas dzisiejszej prezentacji miały dzieci, które mogły zobaczyć, jak wygląda kabina motorniczego. Na miejscu wykonywano również pamiątkowe zdjęcia w czapce konduktora.