W 40’ bramkę na wagę trzech punktów, "strzałem życia" w samo okienko z 25 metrów, zdobył Piotr Kudelski. MKS wystąpił w składzie: Kamiński, Kudelski Piotr, Ocetek, Majtczak, Kudelski Paweł, Wiśniewski, Jakubowski, Jaśkiewicz, Więcek (od 75’ Walczak Jacek), Kowalski, Saganiak.
Mecz miał bardzo wyrównany przebieg, walczono o każdy metr boiska. Pierwsze 25’ to przewaga moich zawodników, którzy stworzyli trzy bardzo dobre sytuacje do zdobycia bramki. Potem 15’ dla PTC i za chwilę akcja meczu, w której Piotrek zdobywa przepiękną bramkę. Po przerwie obraz gry się niewiele zmienia, jednak nasz zespół cofnął się za głęboko i tylko dzięki wspaniałej interwencji Irka Kamińskiego, prowadziliśmy dalej 1:0. Za chwilę mogło być po emocjach, sam na sam wychodzi bardzo dobrze grajacy dzisiaj Marek Kowalski i … niestety pudłuje i mamy do końca meczu nerwówkę.
-Chciałybym gorąco podziękować chłopakom za ten mecz, za walkę za determinację, nie było dzisiaj w zespole słabego punktu. Kończymy rundę z 10 zwycięstwami dwoma remisami i 5 porażkami. Jeśli powiem, że trzy z nich ponieśliśmy na włanym stadionie, to naprawdę jest czego żałować. Mamy młody zespół i czasami brak doświadczenia powodował, że zamiast pewnie wygrać (jak chociażby z Ksawerowem), traciliśmy punkty. Mamy 9 punktów straty do lidera. Warto jednak podkreślić, że w rundzie wiosennej pierwszy mecz gramy właśnie ze Startem Brzeziny u siebie i… zamiast 9 może być tylko 6 i cała runda przed nami- mówił po meczu trener Ślęzak
Jeśli myślimy, a sznase małe, ale jeszcze są, o próbie włączenia się do walki o awans do IV ligi, to moi chłopcy zrobili dzisiaj pierwszy krok, teraz kolej na działaczy. Muszę powiedzieć o czymś, o czym być może nie wiedzą wszyscy kibice. W przeciwieństwie do inych drużyn, całą rundę graliśmy bez premii za mecze. Tak dalej się nie da, trzeba do wspaniałych warunków treningowych jakie posiadmy dołączyć wsparcie dla chłopaków i stworzyć im na wiosnę zdecydowanie lepsze warunki bytowe – dodaje Paweł Ślęzak.