Przypomnijmy, że silne wiatry, które o17 lutego nawiedziły nasz region, wyrządziły niezliczoną ilość szkód w wielu miejscach powiatu kutnowskiego. Tylko po pierwszym dniu nawałnic strażacy interweniowali aż 364 razy. Ponad 150 zgłoszeń dotyczyło uszkodzonych lub całkowicie zerwanych dachów.
Wichury dotknęły także cmentarz w Mnichu. Kilka dni po nawałnicy część powalonych drzew została przycięta, by nie stwarzać zagrożenia dla odwiedzających nekropolię. Niestety, wyrwane z ziemi z korzeniami stare drzewa uszkodziły wiele nagrobków, a połamane konary zalegały na całym cmentarzu (pisaliśmy o tym tutaj - KLIK).
Obecnie sytuacja jest już opanowana. Jak mówi w rozmowie z KCI proboszcz parafii św. Joachima w Mnichu, ks. Wojciech Kluska, w usunięciu powalonych drzew pomogli parafianie - strażacy ochotnicy. Na terenie cmentarza znajduje się jeszcze tylko jedno złamane drzewo. Ksiądz zapewnia, że zostanie ono usunięte w przyszłym tygodniu.
Komentarze (0)