reklama

Pracownicy narzekają na Animex? Sprawdzamy sytuację w byłych zakładach Pini

Opublikowano:
Autor:

Pracownicy narzekają na Animex? Sprawdzamy sytuację w byłych zakładach Pini - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaNiepokojące głosy dobiegają do nas z niedawno sprzedanych zakładów z grupy Pini. Kilkunastu pracowników skarżyło się na pogarszające się warunki pracy u nowego właściciela, którym jest firma Animex. Zarzucali m.in. wydłużenie czasu pracy, pracę w weekendy czy zwiększoną ilość nadgodzin.

O tę sytuację postanowiliśmy więc zapytać u źródła. Dowiedzieliśmy się, że firma jest w trakcie zmian nazw zakładów - Pini Polska nazywać się będzie Animex Foods K1, a nowa nazwa dla zakładu Hamburger Pini będzie brzmieć Animex Foods K2.

Rozmawiamy z Andrzejem Pawelczakiem, rzecznikiem prasowym Animex Foods:

Ilu pracowników ogółem było zatrudnionych w zakładach Pini Polska i Pini Hamburger w momencie przejęcia ich przez Animex Foods?

W momencie zakupu tj. 1 czerwca łącznie było zatrudnionych na umowy o pracę: 260 osób, z czego w Pini Polska - 113 osób i Hamburger Pini - 147 osób.

Ilu pracowników jest zatrudnionych obecnie?

Obecnie w obu zakładach zatrudnienie zwiększyliśmy łącznie o 54 osoby - do 314 osób, z czego w Zakładzie K1 - 156 osób i w Zakładzie K2 - 158 osób.

Jakie były założenia kadrowe wynikające z przejęcia ww. zakładów?

Jednym z głównych zadań po zakupie zakładów było jak najszybsze ich uruchomienie i stopniowy wzrost produkcji, co konsekwentnie realizujemy. Produkcja wzrosła już w obu zakładach wielokrotnie, co jednak przy bardzo niskim wykorzystaniu mocy produkcyjnych przed transakcją, nie jest żadnym zaskoczeniem. Założeniem od samego początku było więc nie tylko utrzymanie zatrudnienia, ale i jego stopniowe zwiększanie. Odbyliśmy spotkania z pracownikami obu firm informując ich o fakcie transakcji oraz przejęcia pracowników dotychczas zatrudnionych w obu zakładach. Wszyscy mogli i mogą nadal kontynuować pracę na dotychczasowych warunkach. Jak widać z powyższych liczb, redukcja nie wchodzi w rachubę, a wręcz przeciwnie, zatrudnienie wzrosło już o 54 osoby i dalszy wzrost zatrudnienia jest tylko kwestią czasu. Pracownicy mają wypłacane wszystkie godziny nadliczbowe na bieżąco, zgodnie z okresem rozliczeniowym. Czas pracy jest zgodny z przyjętym harmonogramem. Wydłużenia czasu pracy zdarzało się i może się zdarzać w związku z rozruchem linii technologicznych, które do tej pory nie pracowały.
Liczba osób na zwolnieniach chorobowych nie jest wyższa niż przed zakupem zakładów. Na pewno nie pogorszyły się warunki pracy. Na bieżąco prowadzimy szkolenia BHP, szkolenia z Kontroli Jakości i szkolenia z Dobrej Praktyki Higienicznej. Nie mamy żadnych zwolnień ani rezygnacji z pracy ze względu na warunki pracy i czas jej wykonywania.

Ile osób w lipcu i sierpniu złożyło wypowiedzenia?

W lipcu i sierpniu po 2 pracowników w każdym z zakładów złożyło wypowiedzenia twierdząc, że mają lepsze oferty pracy.

Skąd więc niezadowolenie pracowników?

Nie ma żadnych negatywnych zmian. Z powyższych odpowiedzi chyba jasno wynikają nasze uczciwe wobec pracowników intencje i zamiary. Co więcej, nie mamy uwag ze strony pracowników zakupionych zakładów. Zawsze jesteśmy gotowi bezpośrednio rozmawiać i odpowiadać na wszelkie wątpliwości naszych pracowników. Zatrudniamy od dziesiątków lat wiele tysięcy pracowników (obecnie ponad 8500) i jako uznany pracodawca sprawy naszych pracowników zawsze traktujemy priorytetowo i z dużą atencją. Planujemy dalszy wzrost zatrudnienia w obu zakładach.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo