Na zadawane przez radnych pytania odpowiadał aktualny dyrektor kutnowskiego szpitala, Romuald Stelmach. Sytuacja stawała się coraz bardziej napięta. – Czy jest to prawdą, panie dyrektorze, że został pan wskazany przez grupę „zbuntowanych lekarzy” w szpitalu jako następca dyrektora i że jednym z założeń było odwołanie pani Ignasiak? – dopytywał były starosta Kłopotowski. – Nie czuję się związany z żadną grupą – odpowiedział krótko dyrektor szpitala. Następnie „do tablicy” został wywołany Paweł Górski, jednak początkowo nie otrzymał możliwości wypowiedzenia się. Radni w głosowaniu nad udzieleniem mu prawa głosu nie wyrazili na to zgody. – Ponieważ mam rację, zaknebluje oponentów – Górski głośno skomentował wydarzenia. Podobnych słownych przepychanek było jeszcze wiele.
Niewykluczone, że sprawa wczorajszej sesji skończy się w sądzie. Sprawa dotyczy zarzutów byłego dyrektora Pawła Górskiego wobec Romualda Stelmacha, który publicznie zarzucił mu kłamstwo, nieudolność w zarządzaniu i działania na niekorzyść szpitala. Już po zamknięciu sesji dyrektor Stelmach zapowiedział, że pozwie Górskiego do sądu.
Pełna relacja z sesji w najbliższych numerze „Wiadomości Kutnowskich”, które ukazują się w czwartek.