Bez względu na wiek wszyscy uczestnicy przejechali ok. 40 km drogami i bezdrożami powiatu kutnowskiego. Trasa wiodła szlakiem rowerowym wytyczonym przez Urząd Marszałkowski na terenie trzech powiatów: zgierskiego, łęczyckiego i kutnowskiego. Kutnowski odcinek zwany "W środku Polski" liczy ponad 100 km.
Pierwszy przystanek na trasie rajdu był w Głogowcu. Tam zgodnie z programem uczestnicy odwiedzili Sanktuarium NMP, zobaczyli dworek i pomnik przyrody-platan klonolistny. Następnym punktem programu były zabawy, strzelanie z łuku i posiłek u Andrzeja Dreszera w Niedrzewiu Drugim. Ponieważ ziemia kutnowska jest bogata w dwory i dworki kolejnym ciekawym miejscem na trasie rajdu była Wola Raciborska, gdzie jest zlokalizowany piękny XIX-wieczny dwór, do którego wiedzie aleja kasztanowa. Uczestnicy dotarli do Sójek zmęczeni, ale zadowoleni skutecznością przełajowego marszu przez las. W parku dendrologicznym ukrytym za kamiennym murem ich oczom ukazały się nieznane odmiany drzew, a oczarowała wszystkich przecudnej urody sosna Jersey'a. Krzewy, a szczególnie wiele odmian irgi, budziły nie mniejszy zachwyt. Uczestnicy z szacunkiem patrzyli na 200. letnie dęby i 20. letnie tuje. O wszystkich ciekawostkach i atrakcjach przyrodniczych opowiadał Andrzej Latos.
Organizatorem było Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej przy wsparciu harcerzy i instruktorów Hufca ZHP w Kutnie. Środki finansowe zabezpieczył powiat kutnowski w ramach dofinansowywania zadań publicznych realizowanych przez organizacje pozarządowe. Drugi rajd rowerowy zaplanowany jest na miesiąc wrzesień br.