Dyskusja o szpitalu
W ubiegłym tygodniu odbyły się obrady Komisji Pomocy Społecznej, Zdrowia, Porządku Publicznego i Bezpieczeństwa pod przewodnictwem radnego Roberta Małachowskiego. Zaproszono na nie prezesa szpitala by opowiedział o bieżącej działalności placówki.
Szereg pytań zadawał wspomniany Robert Małachowski.
- Od jesieni wiemy, że sytuacja w Kutnowskim Szpitalu Samorządowym w niektórych punktach jest dość trudna. W trosce o mieszkańców miasta i powiatu chcieliśmy usłyszeć o tym od prezesa – mówił radny Robert Małachowski.
Przewodniczący komisji w swoich pytaniach poruszył m.in. sprawę Oddziału Ginekologiczno-Położniczego.
Prezes Artur Gur obszernie i szczegółowo opowiadał o sytuacji w szpitalu odnosząc się przy tym do pytań zadanych przez radnego.
- Na przestrzeni ostatnich lat 77 szpitali zrezygnowało z położnictwa i noworodków. Nie stało się nic złego dla pacjentów, matek i dzieci. W tym kierunku niestety będzie to szło biorąc pod uwagę demografię – zauważał Artur Gur.
Prezes przyznaje, że jeśli chodzi o ginekologię w Kutnie to dotknęły ją olbrzymie problemy kadrowe. Chodziło o ilość i - zdaniem niektórych - jakość lekarzy.
- Od 1 stycznia mamy nowy zespół z Płocka. Ordynatorem jest doktor Biniewicz, który był też ordynatorem w Płocku. Jest doktor Lewandowska, a część pacjentek woli chodzić do kobiet, niż do mężczyzn, o to też często i gęsto były pytania. Tych lekarzy jest, jak ja to mówię, trzech i pół, bo jeszcze doktor Kiełczewski wspomaga ten oddział biorąc i dyżur i poradnię i jeżeli jest taka potrzeba wykonuje zabiegi, operacje, odbiera porody, ale jest powiedzmy na pół etatu – wyjaśniał prezes.
"Kto mi da te pieniądze? Ja się muszę zbilansować"
Artur Gur podkreślał, że to nowy i zgrany zespół. Dodał, że są „pierwsze jaskółki”, chociaż trudno powiedzieć, czy to zasługa nowego personelu.
- Widać po ilości pacjentek i zabiegów, że się polepszyło. Porodów troszkę też, ale to minimalnie. Trochę pacjentów ściągają od siebie, ale wiadomo, że Płock to inna referencja szpitala, inna kategoria – mówił szef szpitala.
Jeśli chodzi o finanse to oddział przynosi straty i raczej przez długi czas, jeśli w ogóle, to się nie zmieni.
- Nie będzie tak, że nagle stanie się cud. Może zamiast 4,5 miliona straty będą cztery miliony, albo 3,5. Pytanie, które ja sobie zadaję, to jak tą stratę pokryć? Kto mi da te pieniądze, bo ja się muszę zbilansować. Jak nie mam czterech milionów, to czym zapłacić za prąd, pensje? To są wyzwania. Oczywiście jest druga strona medalu – czy szpital ma zarabiać, czy leczyć? Nie każda pacjentka ma dostęp do samochodu, żeby dojechać do przykładowej Łęczycy – zauważał prezes.
Artur Gur mówił również, że według ministerstwa Kutno, Łowicz i Łęczyca nie powinny mieć porodówek. Mówił o koncepcjach władz, takich jak np. wprowadzenie karetek porodowych.
- Chcę wszystkie panie, które mają zamiar rodzić dzieci, uspokoić. Po pierwsze decyzję o przeniesieniu porodów do innego szpitala będzie zawsze podejmował organ tworzący, czyli starosta. Ja będę do tego zachęcała, ze względu na bezpieczeństwo tych rodzących, ale zapewnimy transport medyczny - jeżeli będzie trzeba to karetką pogotowia - i zapewniam, że nie będzie sztywnej zasady, czy to jest 30 czy 40 km, bo jeżeli będzie zła droga i dojazd zajmie więcej niż 30 minut to indywidualnie będziemy podejmować takie decyzje - mówiła Minister Zdrowia Izabela Leszczyna na antenie Polsat News jesienią ubiegłego roku.
W trakcie ubiegłotygodniowych obrad komisji w UM Kutno wielokrotnie podkreślano, że z uwagi na spadającą liczbę urodzeń wiele polskich szpitali będzie borykało się z narastającymi problemami.
Liczba porodów w Polsce maleje. Z danych przytaczanych przez medonet.pl wynika, że w 2017 roku wyniosła 393 tysiące, w 2019 roku 366 tysięcy, a w 2023 roku spadła do 266 tysięcy.
Ta sytuacja powoduje, że spada liczba oddziałów położniczych, które przyjmują powyżej 400 porodów rocznie.
- Ministerstwo Zdrowia podkreśla, że znaczna liczba oddziałów nie spełnia wytycznych konsultantów krajowych w dziedzinie położnictwa i neonatologii - dodaje medonet.pl.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.