Brali w niej udział przedstawiciele władz Kutna – Prezydent Zbigniew Burzyński, oraz wiceprezydent Zbigniew Wdowiak, Marszałek Województwa Mazowieckiego Adam Struzik, Dyrektor Muzeum Mazowieckiego w Płocku Leonard Sobieraj, pracownicy Muzeum Regionalnego w Kutnie na czele z Dyrektorem Grzegorzem Skrzyneckim, a także osoby zrzeszone w Królewskim Zespole Tańca Dawnego „La Danse”.
Dyrektor kutnowskiego muzeum przypomniał, że prace nad zrewitalizowaniem Pałacu Saskiego i stworzeniem w tym miejscu kompleksu muzealnego ruszyły w 2019 roku.
- W całej Polsce zaczęliśmy poszukiwać obiektów i eksponatów, które wzbogacą ten kompleks muzealny. Mamy to szczęście, że naszym pracownikiem jest były pracownik Muzeum Mazowieckiego w Płocku. Znalazł tam bardzo cenne żyrandole, wiernie wykonane historycznie, nawiązujące do XVIII i XIX wieku – mówił Grzegorz Skrzynecki.
Do Kutna wspomnianych żyrandoli trafiło kilkadziesiąt sztuk. Pracownicy Muzeum są przekonani, że ten dar upiększy kompleks.
- Dla mnie to szczególna i nostalgiczna chwila. Może nie wszyscy wiedzą, ale przez wiele lat tu mieszkałem naprzeciwko tego obiektu. Codziennie mogłem patrzeć na ratusz i ten budynek, wtedy nazywaliśmy go „Domem Napoleona”. Muzeum Mazowieckie w Płocku jest instytucją kultury, dla której organem prowadzącym jest samorząd woj. mazowieckiego. Bardzo się cieszę, że możemy przyczynić się do odzyskania świetności tych zabytkowych budynków - podkreślał Adam Struzik, Marszałek Województwa Mazowieckiego.
Leonard Sobieraj szczegółowo opowiadał o eksponatach, które będą mogli podziwiać zwiedzający Pałac Saski po zakończonej rewitalizacji. Z kolei Prezydent Zbigniew Burzyński dziękując za ich przekazanie podkreślał, że kompleks potrzebuje jak najwięcej podobnych przedmiotów.
- To cenne dary. Jak wiadomo z tamtych czasów niewiele się zachowało, nawet substancja ścienna praktycznie się nie zachowała. Dopiero skucie tynków pokazało, że wszystko jest w rozsypce. Robimy to na swój koszt, z budżetu miasta. Wstępnie było dofinansowanie unijne, ale ponieważ nie było zachowanej substancji zabytkowej trzeba było z niego zrezygnować. Czasy są ciężkie ze względu na wzrosty cen – mówił Zbigniew Burzyński.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.