Pas ruchu w stronę Gdańska został całkowicie zablokowany ze względu na pracę służb. Na miejsce wysłano bowiem policję, pogotowie ratunkowe, straż pożarną a nawet śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Było to konieczne ze względu na obrażenia, jakich doznał kierowca osobówki.
Do zdarzenia doszło około godz. 8:20. Jak poinformował nas dyżurny KP PSP w Kutnie, strażacy udali się do wypadku w sile dwóch jednostek. Ich zadaniem było zabezpieczenie miejsca wypadku i wyznaczenie lądowiska dla śmigłowca LPR-u. Po około dwugodzinnych działaniach wrócili do bazy.