W środę o godzinie 14:30 do patrolu mundurowych doszedł kierowca autobusu komunikacji miejskiej, który oświadczył, że podczas jazdy, w lusterku wstecznym zauważył jak jeden z pasażerów w tylnej części autobusu pali papierosa. Wobec powyższego zwrócił mu uwagę.
Doszło do kłótni, do której włączył się drugi z pasażerów. Na przystanku przy ulicy 1-go Maja, gdy młodzi ludzie już wysiedli, jeden z nich rzucił kamieniem w drzwi autobusu, wybijając szybę i o mało nie trafiając w kierowcę. Następnie mężczyźni uciekli w kierunku ulicy Narutowicza. Patrol policjantów podjął pościg za sprawcami.
Dzięki szczegółowemu rysopisowi chuliganów szybko zostali zatrzymani. Mężczyźni okazali się braćmi w wieku 28 i 21 lat. Teraz odpowiedzą za swoje zachowanie. Starszy, który był w stanie nietrzeźwym, miał 0,8 promila alkoholu w organizmie.
Usłyszy zarzuty uszkodzenia mienia i narażenie na niebezpieczeństwo innej osoby. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. Młodszy z braci odpowie za wykroczenie palenia tytoniu w środkach komunikacji oraz zaśmiecania w miejscu publicznym. Grozi mu wysoka kara grzywny.