Robert Małachowski poprosił kutnowski magistrat o zajęcie stanowiska w sprawie wynagrodzeń zasadniczych pracowników administracji i obsługi szkół podstawowych, przedszkoli i żłobka, dla których organem prowadzącym jest Miasto Kutno. Radny prosi o przyjrzenie się sytuacji zwykłych pracowników, takich jak woźne, sekretarki czy konserwatorzy, a nie nauczyciele. Przytacza fragment kodeksu pracy, który mówi:
- Wynagrodzenie za pracę powinno być tak ustalone, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy. Mając to na względzie i analizując problemy zgłaszane często do mnie przez pracowników administracji i obsługi dotyczące ich wynagrodzenia zasadniczego należy wskazać, iż w związku z koniecznością wyrównania wynagrodzeń do minimalnej płacy krajowej wynagrodzenia tych pracowników ulegają nadmiernemu spłaszczeniu – pisze w swojej interpelacji Robert Małachowski.
Radny wnioskuje więc o rozpatrzenie możliwości podwyższenia płacy zasadniczej bez uwzględnienia dodatku stażu pracy.
W piątek do uwag Roberta Małachowskiego odniósł się magistrat. Zbigniew Wdowiak, zastępca prezydenta, informuje, że urzędnicy pracują nad ustaleniem wysokości wynagrodzeń dla pracowników administracji i obsługi, zatrudnionych w żłobku, przedszkolach i szkołach podstawowych, których organem prowadzącym jest Miasto Kutno. Zapowiadają się więc podwyżki.
- Celem prowadzonych analiz jest stworzenie takiego systemu wynagrodzenia tej grupy pracowników, aby je trwale ustabilizować. Nowe regulacje obowiązywać będą od 1 lipca br. - pisze Zbigniew Wdowiak.