Wszystko rozegrało się w ubiegły wtorek, ok. godz. 19 na rogu ul. Kochanowskiego i Jagiellońskiej, pod jednym z tutejszych spożywczaków. Przechodzący obok mężczyzna prowadził na smyczy swojego pupila. Nagle kundelek został zaatakowany przez przywiązanego pod sklepem dużego, czarnego psa. Rozjuszone zwierzę nie reagowało nawet na komendy właścicielki, która wybiegła ze sklepu i próbowała uspokoić swojego czworonoga. Wtedy na ratunek ruszyły dwie, stające opodal dziewczyny, które pociągnęły agresywnego psa za ogon i dopiero wtedy wypuścił on kundelka ze swoich szczęk.
Niestety, psiak doznał poważnych obrażeń, konieczna była operacja przedziurawionego jelita. Właściciel zwierzęcia wylądował natomiast na SOR-ze z pogryzionymi dłońmi.
Na drugi dzień mężczyzna zgłosił sprawę na policję. Jak wyjaśnia p.o. oficera prasowego, Daria Fraszczyk, funkcjonariusze starają się ustalić tożsamość właścicielki agresywnego psa, sprawdzany jest m.in monitoring sklepu.
Wiadomo, że zwierzę wabiło się Murzyn. Jeśli byłeś świadkiem tego incydentu, bądź znasz właściciela psa, zgłoś się na komendę kutnowskiej policji, lub napisz do nas.