O opinię zapytaliśmy prezydenta Burzyńskiego -"Cieszę się osobiście jako kibic, ale jako osoba spełniająca funkcję publiczną już tylko umiarkowanie. Przyznanie Polsce i Ukrainie Euro, wiąże się z wielkimi wydatkami, dla miasta oznacza to niedostatki w pieniądzach pomocowych, przyznawanych przez Unię oraz ministerstwo sportu”.
-“Prawdopodobnie planowana budowa hali sportowej oraz czterech boisk przyszkolnych ze sztuczną murawą będzie bardzo utrudniona, już teraz wiadomo, że fundusze na te cele zostaną mocno okrojone. Dobrze, że Łódź nie dostała Euro, gdyż wtedy pieniędzy byłoby jeszcze mniej” - dodaje.
Prezydent widzi jednak i plusy. Szybciej doczekamy się budowy autostrady A1 przebiegającej obok Kutna, zmodernizowane zostaną także trakty kolejowe, możliwe, że odnowiona zostanie stacja PKP. Ożywienie gospodarcze w kraju powinno przenieść się również na nasz region.
Miasto mogłoby zyskać na EURO bezpośrednio, gdyby udało się zorganizować pokazowy trening na stadionie MKS-u jednej z przybyłych na mistrzostwa drużyn. -“To dobry pomysł. Możemy zaoferować nasz stadion dla celów treningowych. PZPN zna nasz obiekt i jesteśmy do ich dyspozycji” - rozważa prezydent Burzyński.
O realizację takiego przedsięwzięcia należałoby zacząć zabiegać już teraz. Jak pięknie byłoby zobaczyć na miejskim stadionie choć jedną futbolową gwiazdę światowego formatu. Możliwe, że to tylko marzenia, ale przecież “dla chcącego nic trudnego”.