Były już członek PiS-u sprzeciwia się także przyzwoleniu PiS-u na powierzanie stanowisk kierowniczych w jednostkach podległych zarządowi powiatu czołowym politykom PO. Tak miało być w przypadkach PKS-u czy "Staszica".
- Negatywnie oceniam pracę zarządu powiatu kutnowskiego. Liczne błędy i zaniechania, brak należytego nadzoru nad szpitalem skutkują fatalnym stanem powiatowych finansów i zmuszają zarząd do krótkowzrocznej wyprzedaży majątku. Jak tak dalej pójdzie, to jedynym mieniem powiatu pozostanie limuzyna i krzesła w starostwie - mówi J. Gałka.
Podczas wystąpienia dostało się także Konradowi Kłopotowskiemu.
- Konrad Kłopotowski wiedzie prym w walce z kutnowską Solidarnością i aktywnie uczestniczy w obronie działań dyrektora PUP w Kutnie - mówi Gałka. - Uporczywa obrona wątpliwych poczynań prezesa Okońskiego przez K. Kłopotowskiego oraz wykorzystywanie do tej obrony klubu PiS to działanie na szkodę partii.
Gałka wystąpił z PiS-u. "W starostwie zostanie tylko limuzyna i krzesła"
Opublikowano:
Autor:
Redakcja
Przeczytaj również:
Wydarzenia Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej radny rady powiatu Jacek Gałka oficjalnie poinformował, że rezygnuje z klubu radnych powiatowych PiS, a także z członkowstwa w partii Prawo i Sprawiedliwość.W oświadczeniu przeczytać możemy m.in. że J. Gałka jako członek Solidarności niejednokrotnie wyrażał głęboki sprzeciw wobec zwolnień pracowników PUP-u w Kutnie.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.